Prawie nieznajomy

54 20 132
                                    

Brad

Poznanie Alice, było tylko jedną dobą w mojej życiowej biografii. To niewiele, ale te dwadzieścia cztery godziny, zmieniły więcej niż całe trzydzieści pięć lat, od mojego urodzenia, aż do teraz. Zadziwiające, jak ta młoda osóbka, zmieniła mój sposób spoglądania na własną przeszłość. Teraz wiem, że nie powinienem wstydzić się tego co przeszedłem. Muszę być dumny, że udało mi się od tego uwolnić. Dlatego gratuluję sobie i Ali, że postanowiliśmy zaryzykować i obiecać sobie, że jeśli przyjdzie do nas śmierć, to tylko po długiej walce, zdoła zabrać nasze dusze na inny świat. Nie poddaliśmy się, jak setki innych, podobnych nam i jesteśmy z tego dumni.
A przynajmniej ona, bo ja zdążyłam już stracić powody do radości. Kilka dni po odejściu Alice, spotkałem na ulicy jakiegoś faceta. Był brudny i spał pod gołym niebem w najmroczniejszym, pod każdym względem, zaułku San Jose. Do tej pory nie wiem dlaczego mu pomogłem, może dlatego, że moja podświadomość wiedziała, iż ten mężczyzna jest starszą wersją Alice i nie raczyła mi tego przekazać.
Popełniłem najgorszy błąd życia, gdy opowiedziałem temu kolesiowi historię sprzed kilku dni, w dodatku widziałem jego zafascynowanie i szewską pasję w oczach, tak jakby właśnie na to czekał.
Dopiero gdy mężczyzna opuścił moje mieszkanie, zorientowałem się, że wydałem Alice.
- Jego oczy są łudząco podobne do twoich - mówiła mi zapłakana, tuż po tym jak odnalazłem ją w centrum handlowym.
Dlaczego byłem taki głupi i przypomniałem sobie jej słowa, tuż po tym gdy zdradziłem ją, ojcu, który zabił jej rodzinę.
Najgorsze jest jednak to, że nie wiem jak mogę naprawić swój błąd.
Bowiem jedyne co mogę uczynić to napisanie artykułu do prasy, by mieć nadzieję, że Alice przeczyta go za nim dopadnie ją morderca, którego sam na nią nasłałem.
Samotna, bezsilna jak ja, łza spływa po moim policzku. Nie wstydzę się tego, bo ci, którzy mówią, że chłopaki nie płaczą, są idiotami.

😈😈

Rozdzialik z perspektywy "Theo" już jest. Miłego czytanka życzę i biorę się za rozdział z perspektywy Jake'a

Pod Tysiącem ChmurOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz