epilogue; exchange

206 16 3
                                    

Od tamtego czasu minęło już ponad dwa lata. Melanie rosła, choć Michaelowi i Red wydawało się, że dopiero co pojawiła się w ich życiu, jak i na świecie. Byli szczęśliwą rodziną, która wspierała się w każdej chwili, nieważne czy była ona dobra, czy zła. Po tych wszystkich zawirowaniach nareszcie nadszedł moment na spokój i cieszenie się obecnością tej drugiej osoby obok. Niedługo po narodzinach córeczki wzięli ślub i za jakiś czas mieli świętować trzecią już rocznice swojego małżeństwa. Michael kochał Red, Red kochała Michaela i nareszcie nie musieli się ukrywać z tym, co do siebie czują. Blondyn pomógł swojej żonie rozkręcić własną przychodnie i sam też przy okazji zajął się firmą, jaką założył. W prawdzie była mała, ale bardzo dobrze prosperowała i rozwijała się w zadziwiająco szybkim tempie. 

Chloe i Luke'owi również się powiodło. Byli ze sobą już jakiś czas i chodziły słuchy, że Hemmings zamierzał jej się oświadczyć. Bardzo często wyjeżdżali w jakieś podróże, a ich lista krajów do odwiedzenia nieustannie się skracała. Luke został w firmie, w prawdzie nie awansował, ale było mu dobrze. Morgan założyła własną szkołę tańca i u nich również wszystko szło w dobrym kierunku. Także byli ze sobą szczęśliwi. Przenieśli się na drugi koniec miasta, do większego mieszkania, a przyjazne stosunki, jakie utrzymywali z Red i Michaelem trwały od momentu, w którym cała prawda wyszła na jaw. Ta uczuciowa zamiana wyszła im wszystkim naprawdę na dobrze. 

KONIEC.

~*~

zaraz wstawię podsumowanie i podziękowania! x

exchange • cliffordOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz