Dwa lata później
Minęły już trzy lata od ostatniego spotkania z Adrienem. Gdy za pierwszym razem Onice nie zrobiła wyjazdu do Kościerzyny to później już sobie po prostu odpuścili i nie organizowali. Chodze teraz do 3 gimnazjum. Jest początek roku szkolnego, poniedziałek (mój ulubiony dzień:-\ dop.aut). Przychodze do szkoły jak zawsze. Podchodze do mojej przyjaciółki Niny.
-Hej, Emi.- lubi tak do mnie mówić. Nie wiem czemu. Ale niech już jej będzie.
-Hej Nina. Co słychać?
-Wiesz, że ma do nas nowy chłopak dojść.
-Coo?! Kolejny?
-No, ale najdziwniejsze jest to, że ten chłopak przychodzi do naszej klasy dlatego, że zna ciebie.
-Mnie?
-No.
-A wiesz jak się nazywa?
- Podobno Adrien. Znasz jakiegoś chłopaka z takim imieniem?
- Adrien... Adrien... Mhm... Nie nic mi się nie kojarzy.
Zadzwonił dzwonek i wszyscy weszli do klasy.
Miałam niemiecki więc nie musiałam zbytnio uważać na lekcji. Moje myśli zaprzątał ten nowy chłopak. Z tego czego się jeszcze dowiedziałam to będzie z nami chodził do klasy od jutra. Ale dlaczego polecił mnie? Przecież ja nie znam nikogo o imieniu Adrien. Lekcje minęły szybko. Wróciłam do domu, odrobiłam lekcje, wykonałam sprawy łazienkowe i poszłam spać bo byłam strasznie zmęczona.
Następnego dnia byłam wypoczęta jak nigdy. Wstałam ubrałam się (zdjęcie niżej dop.aut.).
Znowu zrobiłam łazienkowe sprawy i poszłam do szkoły. Gdy byłam już pod salą od matematyki, usiadłam na ławce. Przysiadła się Nina.
-Hej Nina.
-Hej Emi. Widziałaś już tego Adriena, muszę przyznać, że jest nawet nawet.- uśmiechnęła się łobuzersko.
-Ja tam nie wiem. Nie widziałam go jeszcze.
-Emi spójrz to tam ten.
-No musze przyznać, że jest nawet nawet.- Zaśmiałam się gdy spojrzałam na mine Niny, która gapiła się ciągle na nowego kolege z klasy.
- To co, nie idziesz się go zapytać czemu powiedział w sekretariacie, że cie zna. Bo coś nie chce mi się wierzyć, że strzelał jakiekolwiek imie.
- Nie tam, nie będe sobie tym głowy zawracać.
-O nie. Ja tak tego nie zostawie.- Wstała z ławki i poszła do chłopaka. Po kilku minutach wróciła. Miała przerażający uśmiech. Czasami jej się bałam, a ten był jeden z takich momentów.
CZYTASZ
Młodzieńcza miłość
Teen FictionOpowieść ta jest o historii pewnej dziewczyny o imieniu Emma. O jej wzlotach i upadkach. O miłości i o tragedii. To jest moje pierwsze opowiadanie, więc prosze o wyrozumiałość. Z góry dziękuje ;) i przepraszm. To nie jest tłumaczenie. Opowiadanie i...