Rozdział 17

21 3 0
                                    

-Cześć mamo. Chciałabym ci kogoś przedstawić. Mamo to jest Adrien...

...mój Kolega

Perspektywa Emmy

- KOLEGA?/!!!- odpowiedzieli jednocześnie Adi i mama.

- Żartowałam XD!- Chciałam jakoś przełamać piewsze lody.- Tak naprawde mamo... Przedstawiam ci Adriena mojego chłopaka.

-NO NARESZCIE!! Już się bałam że jest z tobą coś nie tak, że jeszcze nie masz chłopaka!!

- Dzięki mamo.- Zrobiłam wtedy facepalm'a bo nie ma to jak mama która mówi córce że jest z nią coś nie tak przy jej chłopaku. Moja mama nie zobaczyła mojej reakcji bo była zbyt zajęta Adim i zadawaniem mu pytań.

- Czekaj... Adrien? To zabawne... Masz chłopcze tak samo na imie jak chłopiec z takiego naszego wyjazdu.

- Tak mamo... Powiem ci więcej... to ten sam chłopak.

- C-CO?!?!

- No cóż nasza tajemnica się już wydała.

- Ale nie mów tacie. Boje się jak zareaguje na wieść, że mam chłopaka. Jeszcze wiatrówke wyjmie i dopiero będzie...

- Że co prosze... W-wiatrówke...? Jaką wiatrówke?

- Ups... Chyba nie powinnam tego mówić przy tobie. Wybacz skarbie.- Pocałowałam chłopaka w policzek.

Telefon szatyna zawibrował. Wziął do ręki. Chyba dostał jakąś wiadomość.

- Ja już musze lecieć. Moja mama została zaproszona do znajomych i ja też musze jechać.

Przytuliłam go mocno i pożegnałam. Później odrobiłam lekcje i poszłam spać.

Młodzieńcza miłośćOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz