Perspektywa Emmy
Dzisiaj jest poniedziałek. Mój jakże ulubiony dzień. (Tjaa...😒 Kto tak jak ja nienawidzi poniedziałków, piszcie w komentarzach. dop.aut.) Ale po mimo tego, że jest poniedziałek to miałam o dziwo bardzo dobry humor
Wstałam zrobiłam poranne rzeczy i się ubrałam (zdjęcie niżej dop.aut.)
Wyszłam z domu i poczułam wybracje w telefonie. Dostałam 2 wiadomości.
Od: Nina
Do: EmmaMasz czas dzisiaj po szkole?
Od: Emma
Do: NinaTak, a coś się stało?
Od: Nina
Do: EmmaTak, coś strasznego. Moge dzisiaj przyjechać do ciebie później? Bo mnie w szkole dzisiaj nie będzie.
Od: Emma
Do: NinaCo się stało?😱 Pewnie, że możesz.
Od: Nina
Do: EmmaPóźniej ci powiem😨😰 I dzięki, to widzimy się później.
Co się stało?
Dzień mi zleciał dziwnie. Nie dość, że Nina była jakaś taka tajemnicza i nie było jej w szkole, Adriena też nie było, a wszyscy mnie dzisiaj olewali. Nawet z tymi co mam na pięku to też mnie olewały. Szczerze to jest jedyna rzecz jaka mnie dzisiaj cieszy, bo nie mam siły na droczenie się z tymi pustymi lalami.
Skończyłam lekcje i ruszyłam w droge powrotną do domu. Gdy byłam przed domem okazało się, że drzwi są otwarte, co mnie troche przeraziło.
Wchodzę głębiej do domu zapalam światło...
CZYTASZ
Młodzieńcza miłość
Teen FictionOpowieść ta jest o historii pewnej dziewczyny o imieniu Emma. O jej wzlotach i upadkach. O miłości i o tragedii. To jest moje pierwsze opowiadanie, więc prosze o wyrozumiałość. Z góry dziękuje ;) i przepraszm. To nie jest tłumaczenie. Opowiadanie i...