- Zapraszam Cie do mnie. Musze ci coś pokazać.
Musze mu to pokazać. Musze mu pokazać, że ja nigdy nie zapomniałam.
- Dobraa. Mam sie bać?
- Nie- Chyba nie...
- No dobra. Skoro mnie zapraszasz.- uśmiechnął się, ale wiedziałam, że ten uśmiech jest niepewny. Całą droge rozmawialiśmy o tym co się działo w naszych życiach. Znów czułam sie bezpiecznie. Tylko raz w życiu tak sie czułam i to przy nim.
Perspektywa Adriena
Po paru minutach byliśmy w jej domu.
- Chcesz coś do picia?
- A masz cole?
- Pewnie.
- To poproszę
- Rozgość się, a ja zaraz wracam.- i zniknęła za ścianą.- Zimną czy ciepłą?!
- Zimną!- Zacząłem rozglądać się po salonie. Był urządzony bardzo przytulnie. Meble były z jasnego drewna, dodatki takie jak świeczki czy dywan był w kolorze fioletu. Natomiast kuchnia miała meble z ciemnego drewna, a dodatki białe. Po kilku minutach podeszła Emma i podała mi napój.
-Dzieki. Masz bardzo ładnie urządzone mieszkanie.
- Dzięki.- Uśmiechnęła się. O BOŻE... Jaki ona ma piękny uśmiech.- To chodźmy do mojego pokoju.
Poszliśmy schodami w górę i pierwsze drzwi na prawo. W jej pokoju było dużo koloru lawendowego i jasnego drewna, były również elementy różowe. Ogólnie był spory chaos jak na artystke przystało. A no właśnie przecież Emma rysowała. Ciekawe czy nadal to robi?
- To co mi chciałaś pokazać?
- Yyy... Poczekaj... Gdzieś to... już widziałam... Gdzie ja to położyłam... AHA! ZNALAZŁAM!!- Krzyknęła uradowana.
- Co znalazłaś?
Usiadła na swoim łóżku i klepnęła miejsce obok na znak, żebym i ja usiadł i tak też zrobiłem.
- No więc to jest mój album. Mam kilka takich. Ten album jest dla mnie bardzo wyjątkowy.- Otworzyła album i mi go podała. Gdy tylko zobaczyłem wnętrze albumu zaniemówiłem. Był tam rysunek mnie i Emmy jak siedzieliśmy na molo nad jeziorem i był zachód słońca. Przewróciłem karte i nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem.
- C-czy t-to jest to c-co ja m-myśle?- jąkałem się jak nie ja.
- Tak. Trzymałam tą lilie. Chciałam, żeby mi przypominała ciebie i to co wydarzyło się w Kościerzynie.
Odłożyłem album na bok i przyciągnąłem dziewczyne do siebie zamykając w uścisku. Tak że siedziała mi na kolanach, a swoją głowe opierała o mój tors. Mógłbym tak siedzieć wiecznie. Ale jak to mówią "wszystko co dobre szybko się kończy,,
- Emma!! Jesteś w domu?!?!- Odskoczyliśmy od siebie jak poparzeni.
- Tak Mamo!!- krzyknęła by jej mama usłyszała.- To co jesteś gotowy na oficjalne przedstawienie?- skierowała wzrok na mnie.
- Yyy... Chyba tak. Czemu nie...
- To dobrze.- Złapała moją rękę i zaciągnęła na dół do kuchni gdzie siedziała jej mama.
-Cześć mamo. Chciałabym ci kogoś przedstawić. Mamo to jest Adrien...
CZYTASZ
Młodzieńcza miłość
Ficção AdolescenteOpowieść ta jest o historii pewnej dziewczyny o imieniu Emma. O jej wzlotach i upadkach. O miłości i o tragedii. To jest moje pierwsze opowiadanie, więc prosze o wyrozumiałość. Z góry dziękuje ;) i przepraszm. To nie jest tłumaczenie. Opowiadanie i...