- Nie wiem czy mnie pamiętasz... Nie wiem czy pamiętasz ale już tego nie czujesz... Nie wiem... Ale wiem, że mimo wszystko ja ci to powiem... Kocham cie! Kochałam, kocham i będe kochać.
Adrien nic nie mówił. Obawiałam się najgorszego.
Staliśmy tak w milczeniu. Chociaż nie mogłam znieść tej ciszy to nie chciałam powiedzieć czegoś czego bym żałowała. Chciałam, żeby on coś powiedział. W końcu nie wytrzymałam.
- A-adrien?- Było słychać, że denerwuje się reakcją chłopaka.
- Emmo!- Chłopak podniósł mnie i obrócił wokół własnej osi. W jednej chwili wyparowały ze mnie całe negatywne emocje, a pojawiła się radość, miłość i szczęście. Postawił mnie na ziemi i obiął tak jakby bał się, że zaraz znikne. A później złączył nasze usta w namiętnym i pełnym pasji pocałunku. Czułam się tak, jakby chciałby mi przekazać wszystkie swoje emocje właśnie przez ten pocałunek.
- Tak się ciesze, że sobie przypomniałaś.
- To znaczy, że ty... nadal...?
- Tak i nigdy nie przestałem cie kochać, nigdy o tobie nie zapomniałem.
- Ale jak...? Jak to możliwe? Jest tyle miast... tyle szkół... tyle klas... a ty wylądowałeś w tej samej klasie co ja. I skoro mnie pamiętałeś i nadal mnie kochałeś to dlaczego mi nic nie powiedziałeś?
- Masz czas? To ci wszystko wyjaśnie.- Uśmiechnął się promiennie. W jego oczach widziałam troske i radość, mogłabym patrzeć w jego oczy bez przerwy i zatapiać się w tej intensywnej zieleni.
- Tak mam sporo czasu.- Odwzajemniłam uśmiech.
- To może pójdziemy na spacer?
- Z chęcią.
Po paru minutach chodzenia w ciszy. Wiedziałam, że próbuje w głowie ułożyć sensowną wypowiedź. Przeszliśmy jeszcze kawałek i nagle Adrien przerwał cisze.
- No więc tak...- Zaczął.- Gdy mojego tate przenieśli musieliśmy się przeprowadzić. Gdy się dowiedziałem nie byłem zły wręcz przeciwnie. Cieszyłem się z tego powodu. W tam tej szkole nie czułem się dobrze. Nie mogłem znaleźć sobie miejsca. Gdy dowiedziałem się, że przeprowadzamy się w te okolice. W te same gdzie mieszkają znajomi mojego taty, których rzekomo poznałem na wyjeździe do Kościerzyny i, że znowu spotkam się z dziewczyną którą kocham ponad życie po prostu byłem w siódmym niebie. Dlatego też powiedziałem, że cie znam i że chce być z tobą w klasie, ale kiedy okazało się, że mnie nie pamiętasz byłem zdruzgotany, załamałem się. Natomiat wtedy w kawiarnii gdy usłyszałem rozmowe twoją i Niny, o tym, że próbowałaś mnie znaleźć chciałem ci powiedzieć, że to ja, że to ten sam Adrien, ale obiecałem sobie, że nie powiem ci prawdy bo się bałem odrzucenia. Postanowiłem, że odbuduje naszą starą relacje. No i tak wygląda cała sytuacja.- Gdy skończył mówić miałam łzy w oczach. Rzuciłam mu się na szyje i zanim się zorientowałam co robie złączyłam nasze usta w słodkim i namiętnym pocałunku. Gdy tak trwaliśmy w pocałnku coś mi się przypomniało. Oderwałam się od chłopaka.
- Zapraszam Cie do mnie. Musze ci coś pokazać.
CZYTASZ
Młodzieńcza miłość
Teen FictionOpowieść ta jest o historii pewnej dziewczyny o imieniu Emma. O jej wzlotach i upadkach. O miłości i o tragedii. To jest moje pierwsze opowiadanie, więc prosze o wyrozumiałość. Z góry dziękuje ;) i przepraszm. To nie jest tłumaczenie. Opowiadanie i...