*Violetta*
Federico wlasnie wyszedł,Ludmiła poszla zrobić nam herbatę. Po kilku minutach wróciła z taca na której znajdowała sie paczka ciastek i dwa kubki z herbatą. Przyjaciółka usiadła obok mnie.
-Lud,ja wszystko wiem od Fran-powiedzialam tak prosto z mostu. Sposcila glowe. Przysunelam sie i ja przytuliłam.
-Nie wiem o co temu gościowi chodziło. Mówil cos o moim ojcu!
-Ale jak to ?- zdziwiłam się poniewaz wiem jaka jest sytuacja z ojcem Lu. Juz nie chcialam ciągnąć tematu. -Moze zaprosimy dziewczyny?
-Dobry pomysł-próbowała sie uśmiechnąć. Wstałam i wybrałam numer do Fran. Nie musiałam długo czekać.
-Tak Violu?
-Hej,sluchaj jest taka sprawa. Zorganizujesz dziewczyny i przyjdziecie do Ludmiły?
-Jasne,tylko daj nam pól godziny i jesteśmy,mamy cos kupić?
-Nie wiem,moze jakieś ciastka,lody,żelki? Urządzimy seans! Hehe..
-Ok,ok to jednak za 45 minut u Ludmi! Ciao!
-Papa.
Położyłam telefon na stoliczku.
Będą za jakieś 45 minut. Masz moze jakieś komedie ? Zrobimy sobie mamy seansik-Uśmiechnęłam sie do niej. Odwzajemniła.
-Cos sie znajdzie. -Zaczela robić cos na telefonie. Ja tez wzielam do ręki sprzet i zaczelam przeglądać instagrama.
-Widziałaś?-powiedziałyśmy w tym samym momencie,obie wybuchnęłysmy śmiechem. Pokazała mizdjęcie które wstawił Federico .
-Tez je widziałam,lajknelam.
-Ja tez,przynajmniej wiem ze jest na siłowni a mnie nie zdradza. -zaśmiałysmy się.
Siedziałyśmy w ciszy popijając herbatę. Byla juz letnia, znalazłam filmik który dodała Cami . Zle ze wtedy piłam,bo caly napój wyleciał na moja jasną bluzkę. Ludmiła zaczęła sie śmiać.
-Hahahahhaha ,gorzej niż male dziecko! Hahhha ! Idź do mnie i wybierz sobie jakas bluzkę.
-Nie śmiej sie ze mnie!-Tez zaczelam się śmiać i poszlam na gore do pokoju Lud. Weszłam do garderoby i wzielam sobie zwykly czarny T-shirt, ubralam go a brudna bluzkę wrzuciłam do pralni przyjaciółki. Gdy wychodziłam z pokoju moja uwagę przykuł kolorowy zeszyt. Otworzyłam go a tam różnorodne teksty piosenek.*Ludmiła*
Ciesze sie ze mam taka przyjaciółkę jak Violetta. Obejrzałam całego instagram, odświeżyłam i co? Leon dodal zdjęcie
-Widziałaś?-Pokazałam Violi ,ktora weszla akurat do salonu i usiadła obok mnie. Z uśmiechem na twarzy. Chyba kazdy wie jacy oni są razem ?!! Mieszanka wybuchowa!
-Nie, teraz dodał?
-Tak,chyba juz wracają.
-No,będą musieli oglądać z nami romansidła -zaczęłyśmy sie śmiać.
-Biedni-Powiedzialam z ironią.
Zadzwonił dzwonek do drzwi to pewnie dziewczyny.
-Wchodźcie !-Krzyknęłam.
Po chwili do salonu weszly moje przyjaciółki,postawiky torby z zakupami na stoliku, a bylo ich ze dwie pelne!