-Proszę o zapięcie pasów oraz o wyłączenie urządzeń elektronicznych - z uśmiechem powiedziała stewardessa. Głośno westchnęłam. Już niedługo będę daleko od nich.. od tego całego showbiznesu, paparazzi. Panom z Modestu się to nie spodoba, ale.. mam własne życie. Nie zaczynam je od nowa, tylko.. to jest taka jakby kontynuacja. Jeszcze wiele rzeczy mnie czeka. Zamknęłam oczy.. w moich myślach pojawiły się twarze.. Harrego.. Louisa.. tych najważniejszych osób. Gdy tylko będę w domu u Kayli, muszę wejść na Skype i poinformować kogokolwiek, że dotarłam na miejsce.
Po kilkunastu minutach, włączyłam płytę The Wanted. A szkoda, że spakowałam kartę pamięci do torby, bo mogłabym posłuchać sobie też innych utworów. Hmm... właśnie to ten zespół był moją "pierwszą miłością". Choć w Polsce bardziej popularni są One Direction, to całkowicie przez przypadek odkryłam TW. Przy ich piosenkach.. poprawiałam sobie humor, wariowałam z Kay..
Potrząsnęłam głową.. eh.. miłe wspomnienia.. warto takie wspominać. Nie wiem czy to od piosenek, czy tak normalnie zasnęłam.-Proszę pani, jesteśmy już w Londynie - zbudził mnie głos stewardessy. Ojej.. miałam taki.. mocny sen.
-Dziękuję, emm.. czy orientuje się pani za ile leci samolot do Gdańska? - zapytałam. Uwaga.. będę biegła czy też nie?...
-Za 20 minut - uśmiechnęła się. Wzięłam swoje torby i wyszłam. Początkowo lekko się zachwiałam, bo po takiej podróży.. wcale się sobie nie dziwię. Ach.. pamiętam. To właśnie tutaj wylądowałam razem z chłopakami.. tu..
-Lot 239 do Gdańska odbędzie się za 10 minut, pasażerów proszę o skierowanie się do wejścia - Moment.. przecież to mój samolot! Zdesperowana, że nie zdążę zaczęłam biec. Miałam zwyczajnie szczęście, gdybym przyszła ciup później.. musiałabym lecieć kolejnym. W ostatniej chwili zajęłam swoje miejsce. Nikt obok nie siedział.. no tak.. trochę mniej ludzi kieruje się w stronę Polski. Z racji tego, że nie odłożyłam swojego bagażu na górę, wyjęłam pierwszą lepszą książkę z plecaka. Traf padł na "Dary Anioła - Miasto Szkła". Niedługo muszę uzupełnić swoją kolekcję, bo brakują mi do końca dwie książki, a ostatnią szóstą Cassandra Clare jeszcze pisze.. lub napisała.. mniejsza z tym. Z tego co wiem to premiera "Dary Anioła - Miasto Niebiańskiego Ognia" jest zaplanowana na maj 2014. Lektura całkowicie mnie wciągnęła, bo niewiadomo kiedy w głośniku zabrzmiał komunikat, że zaraz ladujemy. Serio tak szybko? Przyznaję.. z jednej strony jestem molem książkowym.
Podczas lądowania, uważnie przyglądałam się widokom za oknem. Jest jeszcze śnieg! Na samą myśl o tym pojawił mi sie uśmiech. Kto by sie z tego nie cieszył? Ciekawe czy Kayla pamiętała o tej kurtce.. bo jak wysiądę z samolotu to.. w samej bluzie.. niezbyt fajnie. Nie chcę być chora..-Mam nadzieję, że państwo miło spędzili ten lot. Dziękujemy za wybranie naszych lini lotniczych i życzymy miłego wieczoru. - powiedziała stewardessa. Już jest wieczór? Przyznaję.. myślałam, że ogarniam te strefy czasowe jednak.. pomyliłam się. Znowu.
Gdy wiekszość pasażerów wysiadła, wzięłam swoją torbę i plecak. Teraz pozostaje mi tylko odszukanie Kay. Jak wygląda, czy schudła.. trochę się boję. Wychodząc rozglądałam się na wszystkie strony.. te budynki.. te powietrze.. i ja za tym tęskniłam? Zdecydowanie.-Weronika! - pisnęła na mój widok blondynka z różowymi pasemkami. Co ona zrobiła ze swoimi włosami?...
-Kayla! - podbiegłam do przyjaciółki i przytuliłyśmy się.
-Dobrze Cię w końcu widzieć! Wiesz jakie nudy były czasami z Adamem? W kółko oglądaliśmy te same filmy. Masakra.. jeszcze nam odwołali wyjazd do Berlina.. głupia szkoła.. ale.. nie mówimy o mnie, tylko o tobie, więc opowiadaj, jak było?
-Za dużo mówienia.. - zaśmiałam się.
-Nie przejmuj się, mamy czas. Jak nie chcesz teraz, to opowiesz mi w domu. Nawet nie wiesz jak się cieszę, że wróciłaś! - uśmiechnęła się szeroko. Jej biała czapka zaraz miała się zsunąć.. śmiesznie tak wyglądała.
CZYTASZ
Why me and 1D? PL ✓
FanfictionKiedy twoja mama jest stylistką, życie wydaje się prostsze. Dostajesz więcej pieniędzy na kieszonkowe, poznajesz gwiazdy, które ona stylizuje i w ogóle. Ale najgorszym momentem jest chyba to, kiedy traci pracę i szuka nowej. I właśnie tak jest u mni...