7.

2.6K 252 140
                                    


Poszłam spać.

Obudziłam się z rana i doznałam szoku. Leżałam na torsie Jasona.
Co on tu robi?!
Dlaczego spał ze mną w łóżku?
I dlaczego do cholery na nim leżałam?!
Szybko z niego zeszłam. Zobaczyłam, że śpi.

-*Idealna szansa by uciec*- pomyślałam.

Powoli zeszłam z łóżka i cichutko na palcach kierowałam się w stronę drzwi.

Nagle poczułam szarpnięcie za włosy.

-Auła... - mruknęłam.

Zostałam odwrócona siłą.

Zobaczyłam wściekły wyraz twarzy czerwono-włosego.
Jego oczy były zielone, a ręce czarne z białymi.... szponami?

-Dokąd to?! - zapytał wściekły.

-D.do ni.nikąd....- jąknęłam.

Muszę przyznać.
Boję się go.

-Do nikąd, tak? nie wierze ci... chciałaś uciec, a uciekinierki trzeba karać.... - powiedział z sadystycznym uśmiechem.

-C.co? - zapytałam.

Nagle rzucił mną o łóżko i usiadł mi na biodrach.
Jego oczy wciąż świeciły zielenią.
Rękoma chwycił moje ręce i zawisnął na de mną.

-C.co ty robisz?! - zapytałam równie przerażona co i wściekła.
Chłopak nic nie odpowiedział tylko wbił swoje usta w moje. Szczerze. Nie spodziewałam się tego. Myślałam, że mnie pobije..

Nie chciałam mu się "oddać", więc próbowałam protestować.
Niestety.
Jason jest silniejszy i, gdy próbowałam się wyrwać mocniej ściskał moje nadgarstki sprawiając mi przy tym ból.

W końcu oderwał swoje usta od moich i zaczął się przyglądać mojej czerwonej jak pomidor twarzy. Jego oczy nie były już zielne, były koloru miodu.

-Ślicznie wyglądasz jak się denerwujesz, laleczko - powiedział uśmiechając się ciepło.

Nie wiedziałam jak odpowiedzieć.
Przed chwilą był na mnie wściekły za próbę ucieczki, a teraz jest.... miły?
Nie wiem jak to ująć.

Moje policzki zaczęły mnie piec.
Wciąż milczałam.

-Dlaczego nic nie mówisz, Suzan? - zapytał przechylając głowę na bok.

W moich oczach pojawił się przebłysk czerwieni, gdy wymienił moje imię. Lecz zniknął, gdy czerwono-włosy znów zaczął mnie całować.

Po dziesięciu minutach Jason zaproponował, by iść na dół i coś zjeść.
Zgodziłam się, bo nie chciałam wiedzieć co by zrobił gdybym się nie zgodziła.

Wyszliśmy z pokoju.
Jason szedł bardzo blisko mnie.
Pewnie boi się, że uciekne.
Choć nie dziwię mu się.
Ale muszę przyznać, że zajebiście całuje. Ale czemu mnie pocałował?

####

10= nowy rozdział

Zapraszam do medii (~*0*)~

"Proszę Napraw Mnie!" || Jason The ToyMaker Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz