Minęło parę miesięcy, Tai i Tygrysica coraz lepiej się rozumieli a Mei ling radziła sobie już bardzo dobrze, to dlatego, że co drugą noc poświęcała na ćwiczenia z Tai lungiem.
Pewnego wieczoru Mei ling medytowała przy drzewie brzoskwiniowym, jej spokój zakłócił Tai:
- Mei ling.
Dziewczyna wstała i odwróciła się.
- Już czas? - spytał
- Myślę, że powinieneś jej powiedzieć o swoich uczuciach.
Tai lung odwrócił się, wtedy westchnął.
- Widzisz to nie jest takie proste, ja... ja próbowałem, ale zabrakło mi odwagi.
Dziewczyna podeszła i położyła mu rękę na ramieniu.
- Znam to uczucie.
Oparła się o drzewo i zaczęła opowieść.
- Chodziłam do szkoły przez wiele lat, co roku dzieci dochodziły i odchodziły z mojej klasy, pewnego razu doszedł nowy uczeń, na imię miał Artur, chłopak jakich mało. Był prymusem w szkole, a do tego jeszcze był wysportowany i lubił się zabawić na dyskotece. Byliśmy przyjaciółmi i co tu dużo mówić, zakochałam się.
- I co było dalej?
- Niestety bałam się mu to powiedzieć, a on po prostu wyprowadził się do Rosji i już nigdy więcej go nie widziałam.
Na te słowa odwróciła się a z jej oczu popłynęły łzy.
- Nie przegap swojej szansy, bo możesz ją stracić, na zawsze.
Tai lung odszedł, a Mei ling zacisnęła pięści i wróciła do medytacji.
CZYTASZ
Kung Fu Panda - Opowieść Z Przyszłości
Hayran KurguDziewczyna imieniem Kaja kupuje grę "Świat równoległy" i wtedy zaczyna się zabawa...