30. "JAMES?!"

1.1K 75 3
                                    

Kochana Gabriell

Nie wiem co Ci napisać..
To moja jedyna szansa..
Mam nadzieje że się trzymasz..po tym...
Jestem gdzieś daleko od Hogwartu..
Nie musisz mnie szukać, mogę być nawet w NY!
Kocham cię Gabriella

Ja też cię kocham Syriusz! - krzyczałam w myślach

Rozpłakałam się, płakałam tak godzine gdyby nie Lily która przyszła z obiadów.

- Gabriell?! Co się stało? - zapytała

Nie byłam w stanie nic powiedzieć więc, podałam jej kartkę pergaminu.

- Merlinie! Chodź idziemy do huncwotów.. - objeła mnie ramieniem

                                ***
- Syriusz jest gdzieś daleko? - nie rozumiał James - Nawet w NY?

- Yhm..

- Gabi? Coś wymyślimy... - szturchnął mnie

- Co?! Co wymyslimy?! On może być na drigim końcu świata!! - krzyczałam i wyszłam trzaskając drzwiami

                                ***

Kiedy byłam w pokoju przebrałam się w wygodne ciuchy, spakowałam plecak.
Apteczka, scyzoryk, jedzenie, wode, bluze, śpiwor i inne potrzebne rzeczy.
Położyłam się na łóżku i szczelnie przykryłam kołudrą.
Lily przyszła pół godziny kiedy usłyszałan miarowy oddech przyjaciółki, po cichu wstałam i zeszłam do Pokoju Wspólnego. Kiedy obraz już miał się rozunąć usłyszałam szelest, przestraszona nie ruszałam się, ale odwróciłam się i zobaczyłam...

- James?! Remus?! I Lily?! - krzyknęłam szeptem

______________
Dedykacja: Huncwotka7 i Zizi9147

Proszę, a wieczorem będzie chyba!
;*

~ Gabriella

(Korekta 0%) Umówisz się ze mną, Holmes? Where stories live. Discover now