- Na co ja się zgodziłam - mruczała Lily
Byliśmy już przy Wielkiej Sali, ale musieliśmy się schować ponieważ, zobaczyliśmy trzy sylwetki męskie.
- Oh..IdźLily spięta poszła zobaczyć kto to.
- Kim jesteś?! - usłyszałam głos Lucjusza?
Podbiegłam do nich
- Co wy tu szukacie?! - krzyknęłam szeptem
- Gabriell?! My idziemy po Syriusza, może się nie lubiliśmy, ale to mój brat
Rozumiałam go.
Klap.
Klap.
Klap?!
- Ktoś idzie! - schowaliśmy się
- Gabriell? Wiem że to ty! - powiedziała Molly
Jeszcze merlina z dumbledorem w gaciach brakuje i to w dodatku tańczących...
Nie.
Nie wyobraziłam sobie tego..
Chyba...
- Tu jestem! - wyszłam
- Zanim pójdziesz chciałam Ci coś powiedzieć...
- No?
- Może nie znamy się zbyt dobrze, ale cię pokochałam jak własną siostre! Więc chce żebyś była matką chrzestną - Charliego Weasley'a, zgadzasz się? - zapytała z nadzieją
- Oczywiście! Merlinie! Dziekuję - przytuliłam ją
- Tylko masz mi tam przeżyć! - pocałowała mnie w policzek
- Obiecuje - nie wiem czy powiedziałam prawdę czy skłamałam
- Syriusz -
- To... Ktoś idzie! - zrzuciła mnie z łożka i znowu przykuła, szybko zdjęła warstwę ochroną
- Scarlett?! Czemu nie słysze jego krzyków?! - krzyknął mój porywacz
- Przepraszam wujku.. Widziałam że śpisz.. Nie chciałam cię budzić - przytuliła się do niego
- Oh..Scarlett, jaka dobra z ciebie dziewczyna.. Nie przeszkadzam - wyszedł
- Ty mała szmato! Okłamałaś mnie!! Jesteś tylko oszustką! Dziwko! - rzucałem wulgaryzmy za co bardzo
Przepraszam- Zamknij się nie okłamałam cię! - warknęła, a później obrażona wyszła
Baby...
Chyba zostanę gejem i prześpie się z Dumbledorem...
____________
Heya, hej!
Tak prosto z mostu.
KOCHAM WAS JEST PRAWIE! PRAWIE! 9K WYŚWIETLENI!!!
dedykacja: Huncwotka7, Zizi9147, Czarodziejka_x33, wmartys11 oraz xxxSadGirlxxx
=°•°=
~ Gabriella
YOU ARE READING
(Korekta 0%) Umówisz się ze mną, Holmes?
FanfictionKorekta 0% Dziewczyna z klątwą. Miłość. Problemy. Złamane serca. Pasja. Hogwart. Huncwoci.