48. "Crucio!"

1K 69 16
                                    

Kiedy Syriusz mnie złapał po patrzyłam na niego, a on na mnie. Wrócił! Mój Syriusz wrócił.

- Gabriell? Nie zamykaj oczu - panikował

- Ani mi się śni - zażartowałam

- ZOSTAW JĄ! ALBO PODERŻNE JEJ GARDŁO! - ryknął Voldemort pokazując na Lily całą we łzach. Remus musiał przytrzymać Jamesa który już startował do Riddla.

- Odejdź - szepnęłam do Blacka

- Nie.. Nie dam Ci zginąć - nie zgodził się, złapałam go za przednią część koszuli - Nie ważna jestem ja! Tylko Lily i dziecko - warknęłam

- Nie? - Syriusz nie zdążył - No to proszę i rzucił Lily o ściane - Potter podbiegł do niej i kiwnął że żyje

Wstałam za pomocą Remusa i Syriusza, a przy Voldemorcie stanął mój ojciec.

- Każdy zły ruch oni dostają crucio - pokazał na Adrienna, Regulusa, Severusa i Lucjusza. Przełknęłam głośno śline.

- Teraz grzecznie podejdziesz do mnie Black - Syriusz popatrzył na nas nie wiedząc co zrobić

- Czemu to robisz, Tom? - chce zginąć? Głupia.Głupia. - Bo Ty nigdy nie zaznałeś miłości?!

- Cofnij zaklęcie - rozkazał

- Nie umiem - powiedziałam zgodnie z prawdą

- Crucio! - skierował różdżke na Adrienna kiedy był ta skupiony ja nadal nie wierze że to zrobiłam że on zniknął

- AVADA KEDAVRA!! - zniknął

THE END

____________________
To był ostatni rozdział jutro albo jeszcze dzisiaj będzie epilog..
Mam nadzieje że spodoba wam się  epilog i że ogółem ksiażka..

Dedykacja: _Catwomen_ i Zizi9147

KC WAS ❤

(Korekta 0%) Umówisz się ze mną, Holmes? Where stories live. Discover now