Kiedy Syriusz mnie złapał po patrzyłam na niego, a on na mnie. Wrócił! Mój Syriusz wrócił.
- Gabriell? Nie zamykaj oczu - panikował
- Ani mi się śni - zażartowałam
- ZOSTAW JĄ! ALBO PODERŻNE JEJ GARDŁO! - ryknął Voldemort pokazując na Lily całą we łzach. Remus musiał przytrzymać Jamesa który już startował do Riddla.
- Odejdź - szepnęłam do Blacka
- Nie.. Nie dam Ci zginąć - nie zgodził się, złapałam go za przednią część koszuli - Nie ważna jestem ja! Tylko Lily i dziecko - warknęłam
- Nie? - Syriusz nie zdążył - No to proszę i rzucił Lily o ściane - Potter podbiegł do niej i kiwnął że żyje
Wstałam za pomocą Remusa i Syriusza, a przy Voldemorcie stanął mój ojciec.
- Każdy zły ruch oni dostają crucio - pokazał na Adrienna, Regulusa, Severusa i Lucjusza. Przełknęłam głośno śline.
- Teraz grzecznie podejdziesz do mnie Black - Syriusz popatrzył na nas nie wiedząc co zrobić
- Czemu to robisz, Tom? - chce zginąć? Głupia.Głupia. - Bo Ty nigdy nie zaznałeś miłości?!
- Cofnij zaklęcie - rozkazał
- Nie umiem - powiedziałam zgodnie z prawdą
- Crucio! - skierował różdżke na Adrienna kiedy był ta skupiony ja nadal nie wierze że to zrobiłam że on zniknął
- AVADA KEDAVRA!! - zniknął
THE END
____________________
To był ostatni rozdział jutro albo jeszcze dzisiaj będzie epilog..
Mam nadzieje że spodoba wam się epilog i że ogółem ksiażka..Dedykacja: _Catwomen_ i Zizi9147
KC WAS ❤
YOU ARE READING
(Korekta 0%) Umówisz się ze mną, Holmes?
FanfictionKorekta 0% Dziewczyna z klątwą. Miłość. Problemy. Złamane serca. Pasja. Hogwart. Huncwoci.