- Gabriell? Gabriell? - poczułam jak ktoś delikatnie klepie mnie po policzkach
Mruknęłam coś i otworzyłam powoli oczy, wszystko było troszkę zamazane kilka razy mrugnęłam, normalnie widziałam już. Rozejrzałam się i byłam w tej sali co jedliśmy. Wielki czarny stół, a nade mną stali James, Remus, Lily i Regulus z Severusem oraz Lucjuszem, a koło nich Syriusz... Dotknęłam delikatnie ust. To był tylko sen.
- Syriusz zaprowadź panne Holmes do jej pokoju - rozkazał
- Dobrze - odparł i pomógł mi wstać
Szliśmy w ciszy do mojego "pokoju", ale ja ciągle myślałam że to była prawda że Syriusz sobie wszystko przypomniał. Jedna łza spłyneła mi po policzku, chciałam szybko zostać w celi zacząć płakać.
- Wszystko w porządku? - zapytała, a ja zaskoczona spojrzałam na niego
- Idiotko tylko się zapytał - pomyślałam
- Nie - skłamałam - Mogę Ci zadać pytanie?
- Tak, prosze - skinął głową
- Kiedy miałbyś dziewczyne i by ją porwali, a kiedy ją znajdujesz wiesz że nie zdąrzyłeś ponieważ, ona cię nie pamięta. Jak byś się czuł?
- Bym był załamany i rozpaczony. Jak bym się zachował? Walczył bym o nią. O moją miłości - spojrzał na mnie - A ty? - dodał
- Walczyłabym. Walcze nawet teraz, ale nie starcza mi już sił...
- Współczuje Ci - nie pamięta.
Kiedy byliśmy już przy drzwiach w środku widziałam kilka łóżek.
- Reszta tej bandy za chwilę przyjdą - dodał z odrazą i wyszedł
- Syriusz! To twoi przyjaciele - zaczęłam płakać
__________
PROSZĘ!
WESOŁYCH ŚWIĄT!
Dedykacja: Zizi9147 i Crazy_HertKC WAS 💕
YOU ARE READING
(Korekta 0%) Umówisz się ze mną, Holmes?
FanfictionKorekta 0% Dziewczyna z klątwą. Miłość. Problemy. Złamane serca. Pasja. Hogwart. Huncwoci.