Następnego dnia wyszłam wreszcie z dormitorium, ale moje szczęście nie trwało długo jak poszłam na śniadanie dyrektor nakazł przyjść do siebie razem z huncwotami, przestraszyłam się. Kiedy skończyliśmy jeść, poszliśmy na lekcje ONMS.
- Kto widzi te piękne stworzenia? - zapytał Hagrid
- Ja widzę - szepnęłam
Kilka innych osób też powiedziało..
- Gabriella? Widzisz? - Rebus popatrzył na mnie
- T-tak - przytaknęłam
- Chcesz podejść?
Podeszłam bliżej, kątem że James był przerażony.
Pogłaskałam go po pysku..
- Piękny - szepnęłam
- Jak prawie każdy widzi czarnego, kościstego konia, a Ci którzy widzą zwykłego czarnego konia* to znaczy że nie widzieli niczyjej śmierci.. - wytłumaczył - Chcesz go dosiąć?
Przytaknęłam
- A jak się nazywa?
- Black...Ałuć?
_____________
Proszę!
Drugi może będzie wieczorem ;*Chyba nie długo koniec ☺😭
Dedykacja: Zizi9147
Miłego Dnia w Szkole! 😚😆🖋📚📏✂
YOU ARE READING
(Korekta 0%) Umówisz się ze mną, Holmes?
FanfictionKorekta 0% Dziewczyna z klątwą. Miłość. Problemy. Złamane serca. Pasja. Hogwart. Huncwoci.