46. "Musimy Walczyć!"

1K 67 12
                                    

Po pół godzinie przyszła reszta, a ja  zaczęłam znowu się nad sobą użalać.

- Gabriell! - wkurzył się James

- Co?!

- Musimy walczyć! Syriusz musi sobie o nas przypomnieć! - krzyknął

- Znam zaklęcie! - powiedziała niepewnie Evans

- Co to za zaklęcie?! - serio byłam zdesperowana

- Obliviscere iniuriam amicos et proximos, memoriam vestri ..¹

- Nawet długie... - odparł Jamie

- ..ale pomocne - dodał Lupin

- Dobra idziemy więc, co z Tobą Lily?

- Zostanę i będę udawała że śpie - zaproponowała

Przytaknęłam i podenerwowana podeszłam do drzwi otworzyłam je i rozejrzałam się.

- Mam nadzieje że umiecie się bić - podrapałam się po karku

Zeszliśmy po schodach najciszej jak umieliśmy pod schodami zauważyliśmy dwóch sługusów jeden z nich to ojciec Lucjusza..

- Wy bierzecie tego - pokazałam na jakiegoś nieznanego osobnika - A ja wezme tego - pokazałam na Abraxa² - ojca Lucjusza

Zeszliśmy, chlopaki rzucili się na tam tego, a ja byłam twarzą w twarz z Malfoy'em. Próbowałam do niego podejść, ale on ciągle rzucał zaklęciami.
Uśmiechnęłam się cwaniacko kiedy zobaczyłam za nim Jamesa z wazonem.
Uderzył go, a on padł.

- To on miał nasz różdżki - pokazał na wspólnika Abraxa Malfoy'a i rzucił moją

- Idziemy!

Pobiegliśmy do "Wielkiej Sali" otworzyliśmy drzwi i weszliśmy.
Nie bylo stołu tylko wielkie krzesło przy ścianie należącę pewnie do Voldemorta. Nic innego nie było, ale nagle wychodzi Riddle i siada patrząc na nas z perfidnym uśmieszkiem. Dał ręką znak, a przed nami staneły trzy postacie.
Mój ojciec, Severus i Syriusz...

Czas na zabawę?

________
Heyo! 👋
WESOŁYCH ŚWIĄT!🎄🍾

Dużo akcji c'nie?

Dedykacja: Zizi9147 🍅 i wam wszystkim ;)

¹ - Zapomnij swoich przyjaciół złych, a przypomnij tych bliskich twemu sercu..
² - Nie wiem czy dobrze napisałam

KC WAS ❤

(Korekta 0%) Umówisz się ze mną, Holmes? Where stories live. Discover now