11

53 7 0
                                    

Nagle widzę kogoś kto mi przypomina jakąś znaną mi osobę.  Poznaje te rysy twarzy.
Patrzę na nią z nie pewnością czy przywitać się czy nie.
Mezczyzna podbiega do mnie. Przytula mnie . Spoglądam na nią i widzę....

Scotta?! Co on tu robi? Czemu mnie przytula? Hmm...

-Hej Scott

-Hej Anika !!!! -przytula mnie i podnosi na co ja prycham niezadowolona.

-Coś nie tak? -zapytal

-Podnosisz mnie ciągle i Przytulasz..

-UPS Przepraszam!

-Co ty tu robisz? Nie pracujesz już przy paszportach dla zwierząt?

-Pracuje ale mam urlop.

-Hmmm... To po co tu przyjechałeś?

-ja.. ym... hmm... No... ten... No... ja.. Przyszłym odwiedzić babcie w szpitalu -skłamał co ja zauważyłam

-Taaa to idź a ja idę do Zayna.-chciałam się pożegnać

-Do Zayna?! -powiedział z bulwersem

-Tak? -bardziej powiedzialam niż zapytalam

-Co on niby ma w sobie ten zasrany bad boy?! -oburzyłam się na jego słowa od razu zrobiłam wściekła minę.

-Może dlatego że to mój chłopak?! -wrzasnęłam na Scotta ten od razu uspokoił się

- Ja przepraszam.. nie wiedziałem Pa

-Żegnaj.

Odeszłam z piorunowym wzrokiem.
Poszłam do mojego Zayna.
Zobaczyłam na zegarek - 9:12...

-Kurcze...

-Misiu ! Jesteś Chodź idziemy na śniadanie.

-Już Idę.

Z sypialni wychodził odpicowany Zayn.
Jego perfum czuć było nawet w drugim końcu naszego hotelowskiego pokoju.

-Aaaa ty co taki piękny?-zapytalam z usmieszkiem

-Żebyś mogła być o mnie zazdrosna 😙😂 - zaczął się szczerzyć jak mysz do sera.

- Nikt mi ciebie nie odbierze!  -pocałowałam go w usta, chłopak pogłębił pocałunek.

-Zawsze- wymamrotal kończąc delikatnie nasze romanse 😂😂

~
- Jestem pełna.. -wybuchłam śmiechem a Zayn objął mnie i trzymał za rękę.
Podobało mi się to.

-To może moja mała kuleczka Pujdzie że mną coś pozwiedzać?-usmiechnal sie i zaśmiał

-Bardzoo śmieszne! -fuknełam.

-Ej nie obrażaj się- przytulił mnie gdy z rękami związanymi na piersi siedziałam na kanapie.

-Dobra! Daj mi spokój! Chciałam pogadać ,ale  nie dajesz mi więc idę do Lucka!

-Ej! CZEKAJ! -złapał mnie za nadgarstek. -Nie idź do niego , przecież ja jestem twoim chłopakiem! Nie chcę żeby ciągle to on widział cię nago i gadał z tobą w sposób jakbyście byli parą od 20 lat!

-Zayn ,ale to mój jakby brat! Poza tym i tak to nie jest tak ze on może wszystko.
Tylko idę pogadać!

-Dobra....

Wyszłam z pokoju . Zapukałam do naszych znajomych. Weszłam był tylko Luck. Rose jeszcze poszła spać.

-Jak tam było na randce z Yoshi?

Broken Heart 💔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz