...
...
...
...
...-Czego?! -warknelam w stronę Davida.
-Kiedy się tak zmieniłaś ? -spytał.
-Nie interesuj się bo kociej mordki dostaniesz! -rzuciłam
-Koleś zostaw ją! -warkneli moi przyjaciele z gangu.
-Nie umiesz sama się obronić?! Wszystko robi twój oddział? -przybliżył się i wyszeptał mi do ucha.
-Odpierdol się ode mnie ! -syknęłam i sprzedałam mu prawego sierpowego.
-Zobaczymy się w stajni...
-Zobaczymy się w piekle!
Wyjechaliśmy do bazy. Wkurwiłam się trochę co było widać nawet kiedy kochany Calum podszedł z herbatą...
-Puk puk księżniczko? -usmiechnal sie.
-Czego chcesz?! -warknelam i po chwili opamiętałam się. -Nie , Calum przepraszam poniosło mnie i chyba muszę z tobą pogadać.
-Wiem już trochę... David jest z przeciwnego gangu. Wredny samolubny i arogancki.
-Ale to sekret rozumiesz? -Pokazalam małego paluszka po chwili on złączył nasze paluszki na znak milczenia.
*(scena nie była przedstawiana w rozdziałach...)*
-Nie chce zbyt ktoś to wiedział ,ale my się całowaliśmy a najgorsze jest to ,że chyba spaliśmy podczas mojego związku z Zaynem. Nie miałam kontroli nad sobą wypiłam kilka shotow i 6,7 drinków -łzy zaczęły mi spływac po policzkach.
-Chodź do mnie skarbie... -przytulił mnie szczelnie i wtedy poczułam że jego cała bluzka jest mokra...
-Boję się ,że on wszystko może powiedzieć Zaynowi. Rozumiesz?
-Tak... szantażuje cię? -zapytal.
-Ykhm. Powiedział jeśli nie zacznę przegrywać wyścigów i jak się nie poddam to wszystko powie Zaynowi. A mi bardzo na nim zależy!
-Sądzę że powinnaś mu powiedzieć.
-Wiem ,ale nie potrafię
-Chodź tu myszko..
Staliśmy w tym uścisku jeszcze dobre 2 godziny. Nie wiedziałam że aż tak długo musiał uspokajać mnie.
Poszłam się wykąpać. Gorąca woda umiała mnie odstresować. Wyszłam z wanny opatulona miękkim ręcznikiem. Włosy miałam rozpuszczone. Ubrałam się w piżamę. Zeszłam jeszcze do kuchni gdzie zastałam mojego ukochanego. Przytuliłam się do niego.-Czemu cały czas jesteś jakaś smutna?-zapytal
-Nie jestem. -zaprzeczyłam i uśmiechnęłam się.
-Nie wcale! Wiem jak to zmienić... -zamiast jego twarzy pojawił się lenny face.
-Hmmm..Jak? -mruknęłam w jego usta.
-Tak! -podniósł mnie tak żebym owinęła się nogami wzdłuż jego bioder. Całowaliśmy się aż do momentu gdy znaleźliśmy się w jego sypialni. Zaczęliśmy się wzajemnie rozbierać.
Zaczęliśmy zabawy w łóżku. Miło spędziłam ten czas. Po 2 godzinach igraszek zasnęłam w jego objęciach na łyżeczkę.** rano
Wstałam starając się nie budzić partnera. Poszłam pod prysznic z wcześniej przygotowanymi ciuszkami.
Wyjęłam produkty na naleśniki. Po chwili różnorakie dodatki leżały na stole. Zrobiłam naszej trójce kawę. Poszłam obudzić Luke'a, ten cwel musi zrobić zakupy bo inaczej umrzemy z głodu. Zapukałam do jego pokoju i obudziłam mojego "synka" tak go czasem nazywam ,ponieważ zachowuje się jak mój syn a ja jak jego matka. Po obudzeniu nałożyłam na jego talerz 5 wielkich naleśników. Po chwili i ja zaczełam się zajadać na co mój partner się usmiechnal. Nawet nie wiem kiedy on tu przyszedł. Pospiesznie wstałam i nałożyłam mu porcje naleśników na talerz na co on przytulił się do mnie obejmując mnie w pasie od tyłu. Przywitałam się z nim namiętnym pocałunkiem jak zwykle bywa tak.
-Kotku... Byłaś wczoraj niesamowita! -mruknął a Luck wypluł zżutego naleśnika.
-Mogę zjeść w spokoju? Dziękuję
-Ta... idź już na zakupy. Ja muszę porozmawiać z Zaynem.
-OKEY....
Pół godziny puzniej...
-Przede wszystkim pamiętaj ,że cię kocham. Pamiętasz imprezę Jamesa ?
-Taaa wszyscy pijani w 3 dupy.
-Ja byłam tak pijana ,że do dziś nie pamiętam choćby 1 momentu. Wypiłam kilka shotow i kilka drinków. Byłam tak pijana ,że nie potrafiłam się sprzeciwić.
David mnie pocałował a potem chyba uprawiał ze mną seks... -oczy zeszkliły mi się tak jak jemu informacja o tym ,że rozsmuciłam mojego chłopaka o ile jeszcze chce ze mną być, to jest informacja ,której przyjąć nie chce a serce mi się kraja na małe kawałeczki.-Czy?... A ?....Bardzo cie kocham , ale ta zdrada nie przychodzi mi do głowy... Wypierdalaj z tego domu! -Warknął i uderzył mnie w policzek a po chwili pojawiło się tam wielkie czerwone zaczerwienienie.
Jak on mógł mnie uderzyć?! Szybko spakowałam moje rzeczy do walizek i kupiłam przez internet bilet. BILET DO NOWEGO ŻYCIA.
CZYTASZ
Broken Heart 💔
RomanceBohaterowie Bohaterka: Anika ""Mery/ Shiki"" Wiek:18 potem 19 Cechy: Ładna, Pisarka (Na Wattpadzie), Silna a zarazem delikatna,kocha Pieska i Konia (Azorka i Equinell potem Laikę) Kim jest: Przyjaciolka Luckaa Bohater: Zayn Wiek:19 Cechy: Silny, ko...