25 WIELKI POWRÓT

22 4 1
                                    

Po obudzeniu pierwsze co zrobiłam to poszłam do kuchni gdzie siedzieli Ethan.

-Gdzie Chris?

-bawi się z Mattem.

-OK....-powiedzialam zaspale

Moje ciężkie nogi skierowały się ku pokoju.

-Hej Chris! Jak tam Matthew? -zapytalam uradowana widzac moje małe maleństwo.

-Śpi 😧😧😧 -powiedział zmęczony.

-A gdzie Nel ? -zapytalam

-Kim jest Nel?-odpowiedzial pytaniem

-Nianią Matta i moja przyjaciółka z tamtego życia. -odpowiedzialam

-Nie wiem-odpowiedzial

Zabrałam od Chrisa mojego maluszka i położyłam do kołyski, która sama się bujała. 

-Jestem zmęczona bycia matką.... -przytuliłam czule Christiana.

-Ale wiesz jakie ja mam na ten temat zdanie o tym co możesz i powinnaś zrobić-powiedział chcąc dążyć do tego tematu

-Dobra... W końcu kiedyś to trzeba zrobić ,ale najpierw badania DNA. -powiedzialam przegrana...

-Tylko skąd weźmiesz jego DNA???-zapytał

-Ugh! ZAPOMNIAŁAM O TYM -przegryzłam wargę ze złości.

- Wiem! Luck go namówi na badania na AIDS. Tak dla przykrywki a potem odbierze tą krew i przywiezie! Tadammm! -zaczełam klaskać na jego monolog ,który jest planem.

-Super ! -powiedzialam i zeszłam na parter

-Idę na zakupy z Mattem idziecie? -zapytalam szykując wózek i wszystko potrzebne.

-Z wielką chęcią! -krzyknął uradowany niczym 5 letnie dziecko na widok żelków.

-W końcu trzeba coś kupić samemu. -mruknęłam

~

-Anisiuuu Proszeeeee mogę zelkiii? -zapytal Ethan

-Jasne weź dla mnie też z 5 paczek. -powiedziałam

-Według mnie nie powinnaś odżywiać się niezdrowo! -powiedział władczym tonem Chris.

-Okey... Ostatni raz! -wzięłam i wsadziłam do wózka na zakupy.

-Niech wam będzie... Ale teraz czas na warzywa i owoce! -powiedział i dumnym krokiem chwycił za brokuły i kalafior..

~
Po skończonych zakupach czas na zakupy w galerii! Od czasu gdy urodziłam Matta nie byłam w żadnym sklepie odzieżowym czy butiku.
Teraz spędziłam w nich aż 3 godziny...

Gdy wrociłam już do domu rozpakowalismy zakupy i oczywiście usiedlismy na kanapie z Mattem , oglądając jakieś filmy przygodowe.
Po chwili uslyszalam dzwonek do drzwi a Laura od razu poszła otworzyć. Zawołała mnie a moim oczom ukazał się David. Skąd on zna mój adres?!

-Hej? Co ty tu robisz? -zapytalam starając się być miła dla niego.

-Nie mogłem dłużej czekać na ciebie... Zwariowałem na twoim punkcie! Może zrobimy coś razem?-zapytał

-Wiesz... Mam teraz moich przyjaciół w salonie , ale możemy tam pujść. - uśmiechnęłam się i wpuściłam go

-Witajcie chłopaki, David jestem! -podał serdecznie dłoń w kierunku pary gejów,ale oni dali mu żółwika.

-Stary , jeśli będziesz zarywał do mojego chłopaka to po prostu dostaniesz za swoje! - zazartował Chris.

-Ethan możesz się zająć Mattem? -zapytalam

-Jasne! Chodź Chris! -pobiegł do płaczącego dziecka

-David ja nie wiem czy możemy tak po kilku randkach się spotykać i chodzić że sobą...-powiedzialam

-Nieważne ile te randki trwają tylko jak bardzo cie kocham-powiedział

-Ale ja nie wiem czy tak zależy mi na tobie ,żebym mogła spostrzegac cię jako mojego chłopaka... A poza tym mam dziecko.

-Nic nie szkodzi .Spotkajmy się jutro o 17 pojedziemy do restauracji.

-Okey. Wiesz co muszę się już zbierać także papa😥

-Okey Pa kochanie-powiedział nachalnie próbując pocałować mnie.

Reszta dnia wypadła mi na zakupach,  przyjazdu Lucka i Rosie. Po wyczerpującym dniu położyłam się i już chciałam zasnąć,ale powiadomienie o SMS obudziło mnie.

NIEZNANY NUMER

Teraz już wiem ,że to moje dziecko i chce je odzyskać za wszelką cenę. Proszę napisz mi swój adres...
                                          ZAYN XOXO

Tylko nie to! On powrócił...

Broken Heart 💔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz