Po obudzeniu pierwsze co zrobiłam to poszłam do kuchni gdzie siedzieli Ethan.
-Gdzie Chris?
-bawi się z Mattem.
-OK....-powiedzialam zaspale
Moje ciężkie nogi skierowały się ku pokoju.
-Hej Chris! Jak tam Matthew? -zapytalam uradowana widzac moje małe maleństwo.
-Śpi 😧😧😧 -powiedział zmęczony.
-A gdzie Nel ? -zapytalam
-Kim jest Nel?-odpowiedzial pytaniem
-Nianią Matta i moja przyjaciółka z tamtego życia. -odpowiedzialam
-Nie wiem-odpowiedzial
Zabrałam od Chrisa mojego maluszka i położyłam do kołyski, która sama się bujała.
-Jestem zmęczona bycia matką.... -przytuliłam czule Christiana.
-Ale wiesz jakie ja mam na ten temat zdanie o tym co możesz i powinnaś zrobić-powiedział chcąc dążyć do tego tematu
-Dobra... W końcu kiedyś to trzeba zrobić ,ale najpierw badania DNA. -powiedzialam przegrana...
-Tylko skąd weźmiesz jego DNA???-zapytał
-Ugh! ZAPOMNIAŁAM O TYM -przegryzłam wargę ze złości.
- Wiem! Luck go namówi na badania na AIDS. Tak dla przykrywki a potem odbierze tą krew i przywiezie! Tadammm! -zaczełam klaskać na jego monolog ,który jest planem.
-Super ! -powiedzialam i zeszłam na parter
-Idę na zakupy z Mattem idziecie? -zapytalam szykując wózek i wszystko potrzebne.
-Z wielką chęcią! -krzyknął uradowany niczym 5 letnie dziecko na widok żelków.
-W końcu trzeba coś kupić samemu. -mruknęłam
~
-Anisiuuu Proszeeeee mogę zelkiii? -zapytal Ethan
-Jasne weź dla mnie też z 5 paczek. -powiedziałam
-Według mnie nie powinnaś odżywiać się niezdrowo! -powiedział władczym tonem Chris.
-Okey... Ostatni raz! -wzięłam i wsadziłam do wózka na zakupy.
-Niech wam będzie... Ale teraz czas na warzywa i owoce! -powiedział i dumnym krokiem chwycił za brokuły i kalafior..
~
Po skończonych zakupach czas na zakupy w galerii! Od czasu gdy urodziłam Matta nie byłam w żadnym sklepie odzieżowym czy butiku.
Teraz spędziłam w nich aż 3 godziny...Gdy wrociłam już do domu rozpakowalismy zakupy i oczywiście usiedlismy na kanapie z Mattem , oglądając jakieś filmy przygodowe.
Po chwili uslyszalam dzwonek do drzwi a Laura od razu poszła otworzyć. Zawołała mnie a moim oczom ukazał się David. Skąd on zna mój adres?!-Hej? Co ty tu robisz? -zapytalam starając się być miła dla niego.
-Nie mogłem dłużej czekać na ciebie... Zwariowałem na twoim punkcie! Może zrobimy coś razem?-zapytał
-Wiesz... Mam teraz moich przyjaciół w salonie , ale możemy tam pujść. - uśmiechnęłam się i wpuściłam go
-Witajcie chłopaki, David jestem! -podał serdecznie dłoń w kierunku pary gejów,ale oni dali mu żółwika.
-Stary , jeśli będziesz zarywał do mojego chłopaka to po prostu dostaniesz za swoje! - zazartował Chris.
-Ethan możesz się zająć Mattem? -zapytalam
-Jasne! Chodź Chris! -pobiegł do płaczącego dziecka
-David ja nie wiem czy możemy tak po kilku randkach się spotykać i chodzić że sobą...-powiedzialam
-Nieważne ile te randki trwają tylko jak bardzo cie kocham-powiedział
-Ale ja nie wiem czy tak zależy mi na tobie ,żebym mogła spostrzegac cię jako mojego chłopaka... A poza tym mam dziecko.
-Nic nie szkodzi .Spotkajmy się jutro o 17 pojedziemy do restauracji.
-Okey. Wiesz co muszę się już zbierać także papa😥
-Okey Pa kochanie-powiedział nachalnie próbując pocałować mnie.
Reszta dnia wypadła mi na zakupach, przyjazdu Lucka i Rosie. Po wyczerpującym dniu położyłam się i już chciałam zasnąć,ale powiadomienie o SMS obudziło mnie.
NIEZNANY NUMER
Teraz już wiem ,że to moje dziecko i chce je odzyskać za wszelką cenę. Proszę napisz mi swój adres...
ZAYN XOXOTylko nie to! On powrócił...
CZYTASZ
Broken Heart 💔
RomansBohaterowie Bohaterka: Anika ""Mery/ Shiki"" Wiek:18 potem 19 Cechy: Ładna, Pisarka (Na Wattpadzie), Silna a zarazem delikatna,kocha Pieska i Konia (Azorka i Equinell potem Laikę) Kim jest: Przyjaciolka Luckaa Bohater: Zayn Wiek:19 Cechy: Silny, ko...