Leo przytulił mnie i nie chciał puszczać.Po prostu nie chciał przerywać tego.Szczerze to mineło pare ładnych godzin kuedy sie puściliśmy.Ale Leo mnie trzymał w obięciach. Wyszliśmy do salonu,Leo objął mnie ramieniem.Do kryjówki wpadła zdyszana April.
-April.Co sie stało ? -spytałam.
-Ech..krangowie..Ty..Lea..ona.. Klan Stopy...broń..umysł..ee..-April nie mogła sie wysłowić bo była zdyszana.
Ja z trudem usiadłam,a Leo obok mnie,obejmując mnie ramieniem.
-April,masz.Napij sie i wyjaśnij co sie stało.-powiedział Donnie,podając jej szklanke z wodą i objął ją ramieniem.
April usiadła,uśmiechneła sie do Donniego i sie napiła.Donnie odwzajemnił uśmiech.
-Ech..dzięki Donnie.Więc.Dowiedziałam sie,że Shredder poluje na Lee by przejąć nad nią kontrole.-wyjaśniła.
Leo wstał.
-Nie ma mowy ! Nie pozwalam ! Lea tu zostanie i będzie bezpieczna.-powiedział.
-Z pewnością.Jak tak ją bronisz.-powiedział Mikey.
Ja sie uśmiechnełam.Ale poczułam jakiś okropny ból.Zajęczałam i wywaliłam sie na podłoge.Mikey i Leo w mgnieniu oka byli przy mnie.Mikey dotknął ręką mojego czoła.
-Niech ktoś pójdzie po apteczke.-powiedział Mikey.
Leonardo pobiegł z całych sił po apteczke.Mikey położył mnie na kanapie.Leo wrócił z apteczką.Zobaczył mnie u okresu sił i sie przeraził.
-Lea.Co Cie tak boli ? -spytał Leo.
Nie odpowiedziałam bo jęczałam głośno z bólu.Donatello wziął apteczke i mnie badał.
-Serce ją tak boli i szczypie.Gdy robili przeszczep to lekarze o mało Lei nie zabili.Było blisko.Nie możemy pozwolić żeby oni znowu to kontynowali.Trzeba znaleźć doświadczonych lekarzy którzy sie na tym znają i potrafią usunąć delikatnie te kamienie z jej serca.Wcześniejsze i Ci lekarze którzy spowodowali następne kamienie w sercu.-wyjaśnił Donnie.
Aishi,nie gniewasz sie wrzuciłam tak późno ? Dobra pozdrawiam itd. . A jak rozdział ? Ma być dziś następny czy nie ? Powiedzcie slowo jak wam sie nie podoba a zawiesze.Nudne czy nie ? Dobra czekam na wasze komy
CZYTASZ
Przetrwania kunoichi
FanfictionLea jest najlepszą przyjaciółką żółwi. Razem z nimi ma niezwykłe przygody.Lecz pewnego dnia coś się dzieje na ulicach Nowego Yorku.Leo musi opuścić ukochaną ,a Lea go.Nie zadowoleni są zbytnio z tego powodu.Ale niestety zakochani muszą siebie opuści...