Pożegnałam się z Olivią, Effie i Lukiem po czym udałam się do domu. Zjadłam sushi, odrobiłam lekcje i zaczęłam się szykować do kina. Założyłam t-shirt w czarne paski, skórzaną kurtkę, czarne rurki i moje białe conversy. Włosy związałam w kitkę i lekko poprawiłam make up. Tata zawiózł mnie pod dom Luka, bo nie umówiliśmy się wcześniej w konkretnym miejscu, a ja nie mam pojęcia gdzie mieszka Olivia. Dlatego powędrowałam do Luka.
- O cześć Julie. - w drzwiach zobaczyłam chłopaka bez koszulki, z pięknie wyrzeźbionym ciałem. Zapatrzyłam się w jego klatę, a gdy już się opamiętałam, zobaczyłam ten głupokowaty uśmieszek na jego twarzy.
- Hej, hej. - nieco zmieszana, wkońcu wydusiłam z siebie powitanie.
- Wejdź, poczekasz aż się ubiorę do końca. - zaczął się śmiać. - I pojedziemy po Olivię. Okej?
- Okeej... - mówiłam, dalej speszona.
5 minut później, Luke przyszedł, jak się domyślam ze swojego pokoju. Był ubrany w jeansy i czarną koszulkę z nike. Gdy już wychodziliśmy z jego domu, zażucił jeszcze na siebie szarą bluzę i udaliśmy się do auta.
- To twoje? - zaciekawiona wskazałam na piękną białą audicę.
- Tak, szczerze mówiąc wolałbym swoje stare auto, ale pewnie domyślasz się w jakim było stanie po wypadku. - powiedział, wstając z wózka i wsiadajac do auta.
- A jakie miałeś wcześniej?
- BMW. No ale, gdybym kupił takie samo, za bardzo by mi przypominało... no wiesz... Julie, włożysz mój wózek do bagażnika? Będę ci wdzięczny. - zrobiłam to o co poprosił, wsiadłam do samochodu i ruszyliśmy z pod domu Luka i jego matki, skierowaliśmy się w stronę miasta.
- No tak, a Olivia, mieszka daleko? - chciałam zmienić temat, bo nie miałam ochoty zamęczać go pytaniami o auto, które przypomina mu coś strasznego.
- Jakieś 5, 10 minut drogi z tąd. Julie, mam pytanie, tylko proszę bądź szczera. - zaczęłam rozmyślać o co on mnie może zapytać.
- Okeej, no to zamieniam się w słuch. - wyszczerzyłam się, a on momentalnie zaczął się uśmiechać, tak słodko, że trudno było mi na to tak poprostu patrzeć. Przybliżyłam się do niego i już prawie złączyliśmy nasze usta, gdy on mnie nagle odepchnął.
- Julia, ja nie mogę. - patrzył teraz wprost na moje oczy. Niestety, było czerwone światło, więc mógł oderwać swój wzrok od jezdni, a ja poczułam się głupio. Czemu to zrobiłam? Albo inaczej, czemu chciałam to zrobić?
- Przepraszam, Luke. To się już nie powtórzy. - odwróciłam od niego wzrok, a on ruszył bo było już zielone.
- Julie, czy ty się we mnie zakochałaś? - barwa jego głosu, zrobiła się ciepła.
- Luke, ja, ja,... Nie wiem co mam powiedzieć..
- Prawdę, królewno. - Znowu na mnie patrzył, a ja zaczęłam myśleć czy on mi to robi specjalnie gdy zaczynam robić się czerwona.
- Tak. - odparłam, zaskoczona tym, że właśnie mu to oświadczyłam.
Przez resztę drogi, żadne z nas nic nie powiedziało, on na mnie już nie patrzył, więc ja na niego również. Chciałam jak najszybciej, stamtąd uciec i już nigdy więcej się mu nie pokazywać. Nareszcie dotarliśmy pod jej dom. Olivia była ubrana w białe rurki, jakąś błękitną bluzkę z hiszpańskim dekoltem i na to miała zarzuconą skórzaną kurtkę.
Otwierając drzwi wesoło nas przywitała i usiadła z tyłu na środku.
- To na jaki film jedziemy? - spytała wkońcu.
- Napewno nie romantyczny. - odparł Luke, a Olivia pocałowała go w policzek. Luke, kątem oka spojrzał na mnie, ale ja nie wyraziłam żadnych uczuć na swojej twarzy.
- Okej, to chodźmy na jakiś thiler. Widziałam ostatnio zwiastun jakiegoś filmu akcji i wydawał się całkiem spoko.
- Jak nie znasz tytułu to jak chcesz na niego iść? - Luke podniósł swoje brwi, a Olivia zaczęła myśleć.
- Sama nie wiem, jak wejdziemy do kina, to może zobaczę ten film na jakimś plakacie... - powiedziała uśmiechnięta.
- A ty co tak nic nie mówisz? - teraz zwróciła się do mnie.
- A, tak jakoś. Nie jestem dobra w wybieraniu filmów, więc się nie mieszam... - skłamałam, a ona mi uwierzyła.
10 minut później byliśmy już w kinie. Jak się okazało, Olivia znalazła ten film na jakimś plakacie więc bez namysłu, kupiliśmy bilety, jedzenie i weszliśmy do sali kinowej. Luke nie schodził z wózka, więc siedział obok pierwszego miejsca w 4 rzędzie. Obok niego na pierwszym miejscu siedziała Olivia, a ja koło niej.
Film był całkiem spoko. Potem udaliśmy się do wyjścia.
- I jak podobał się wam? - Olivia zapytała patrząc na nas.
- Tak, był naprawdę fajny. - rzekłam, uśmiechając się do niej.
- No zgadzam się z Julie. - odparł po chwili Luke.
- To co wracamy? Czy idziemy gdzieś jeszcze? - spytałam ich wkońcu.
- Ja musze wracać. - Olivia, posmutniała.
- No to wsiadamy. - Luke otworzył auto, usiadł, a Olivia włożyła jego wózek do bagażnika. Jechaliśmy głośno się śmiejąc. Wkońcu dotarliśmy pod dom Olivii.
- Do zobaczenia jutro. - odparła, całując mnie w policzek.
- Do jutra. - powiedziałam.
- Żegnaj księciu. - lekko pocałowała go w szyję.
- Do zobaczenia jutro, moja myszko. - rzekł, a ona wychodząc nam pomachała.
- Zawiozę cię pod dom, więc podaj mi swój adres.
- Wool Street 211. -odparłam, wpatrując się w jego twarz. Jest naprawdę bardzo przystojny. Jego oczy są takie piękne, że mam ochotę mu je wydubać i zamienić z moimi. Ale pominę ten drastyczny fakt i przejdę do ust. Gdy je widzę, chcę mi się je całować, jak zwykle usta mogą tak na mnie działać?
-Julia ! - krzykną, a ja podskoczyłam na siedzeniu.
- Czemu na na mnie krzyczysz?
- Bo od dwóch minut próbuje się dowiedzieć czy to twój dom. - palcem wskazał na budynek mieszkalny.
- Tak, to mój dom. - powiedziałam znowu się czerwieniąc.
- No to musimy się pożegnać. - tym razem znowu nie mogłam się powstrzymać, przybliżyłam się do niego, a on mnie pocałował. Nasze usta przez minutę były ze sobą złączone, gdy nagle Luke przyciągnął mnie do siebie i jeszcze mocniej zaczął mnie całować. Poczułam jego język, ale szybko to uczucie zniknęło, a Luke się ode mnie oderwał.
-Julie? - spytał z miłym wyrazem twarzy.
- Nie mów o tym nikomu, proszę. - powiedział wpatrując się w moje zielone oczy.
- Nie powiem. -rzekłam i spokojnie opuściłam jego auto.
○●○●○●○●○
Hej moi kochani ❤
I co myślicie o pocałunku Luka z Julią? Czy ten pocałunek zmieni ich relacje? A może tylko pogorszy ich znajomość?
Już wkrótce kolejny rozdział 💕
Queen_of_the_books_
Xoxo 💜😘
CZYTASZ
Miłość na wózku | Skończone
Fiksi RemajaJulia jest zwykłą nastolatką. Do jej klasy trafia chłopak na wózku inwalidzkim, który zawsze był typem bad boy-a. Ale czy coś się zmieni gdy bliżej się poznają?