Kilka tygodni później...
- Trochę w prawo..w prawo..lekko w lewo.
- Ile jeszcze będę musiał to poprawiać? - jęknął Alec, puszczając ramkę z naszymi zdjęciami, zawiszoną w naszym nowym mieszkaniu.
- Aż, w końcu będzie prosto. - rzuciłam, krzyżując ręce.
- Wykończysz mnie kobieto. - odparł udając się do pokoju dla dziecka, gdzie zostało nam do skręcenia łóżeczko.
- Wiem, staram się. Nie wiem czy wspomniałam, ale jutro jemy kolacje u moich rodziców. - oznajmiłam i oparałam się o ścianę w pokoiku.
- Żartujesz..?
- Nie, ja nigdy nie żartuję.
Przewrócił oczyma i wziął się za czytanie instrukcji. Byłam w szoku, gdy po nią sięgnął, w końcu, który facet to czyta? Zawsze wiedzą lepiej i składają po swojemu.
- Coś nie tak? Zrobiłem coś nie tak?- zapytał z przejęciem.
- Wszystko w porządku - podeszłam do niego, kucnęłam i pocałowałam go w usta. - Kocham Cię.
- Ja Ciebie też.
***
Alec nadal męczył się ze składaniem łóżeczka, więc z nudów postanowiłam poukładać ubrania w szafie. Otworzyłam dolną szufladę i wyjęłam z niej koszulki mężczyzny. Ale nie była ona do końca pusta. Na końcu, w samym kącie szuflady leżało pudełeczko. Sięgnęłam po nie i otworzyłam. W środku znajdował się pierscionek zaręczynowy. Na moich ustach zagościł uśmiech i nie mogłam opanować swojej radości.
- Ana może byśmy coś zjed... Co Ty.. - usłyszałam za plecami. - Miałaś tego nie znaleźć.
- Ale znalazłam. - próbowałam z całych sił utrzymać poważną minę.
- Bo widzisz.. Już dawno go mam, czekałem na odpowiedni moment, a ostatnio jesteśmy tak zabiegani. Ja.. Chcę żebyś została moją żoną, chce być z Tobą do końca moich dni, a jeśli istnieje życie po śmierci to i tam chce być z Tobą. Kocham Cię całym sercem, zawsze będę - czułam na policzkach łzy radości.- Wyjdziesz za mnie?
Klęknął na jedno kolano, łapiąc moją dłoń.
- Tak! Oczywiście, że za Ciebie wyjdę. - odpowiedziałam, a on wsunął pierścionek na mój palec, po czym wstał i mocno pocałował.
-----------------
Alex ❤
CZYTASZ
Zawsze do siebie wracamy✔
RomanceZnowu musieli się pożegnać. Rozpoczęli nowe życie, z nowymi ludźmi, nie chcąc już o sobie pamiętać. Lecz los ponownie chce ich połączyć. Czy będzie do czego wracać? Może nie będą chcieli odbudować relacji, która kiedyś ich łączyła? Druga część opo...