Hi, I Like You ||CHANBAEK||

^9^

Opisy randki, które występują w rozdziale mogą być słabe, ponieważ nie chciało mi się tego rozwijać. Proszę o wyrozumiałość.

~Chanyeol~

Zapytać, czy nie?
Zapytać.
Nie zapytać.

Od wczoraj miałem dylemat. Czy zaprosić Baek'a, czy nie.

Zaproszę... Oczywiście na przyjacielskie wyjście...

Podszedłem nie pewnie do jego łóżka. Wygląda uroczo gdy śpi... Gdy nie śpi, również... Chanyeol, uspokój się! Ale co zrobić skoro taka jest prawda...

-Baek? Śpisz?

Otworzył oczy.

-co? - powiedział zaspanym głosem.

-pójdziesz ze mną do zoo, wesołego miasteczka i kina? Jongin mnie zaprosił i kazał kogoś zabrać. Chen też idzie, pewnie Xiu również. Pójdziesz?

-jako przyjaciele?

-oczywiście.

-czyli to nie randka?

-tak. Przyjacielskie wyjście.

-okej.

*"*'*"*'*"*'*"*

Śniadanie.
Siedziałem obok Baekhyun'a. Nie pytajcie jak duże jest pomieszczenie w którym siedzimy. Bez problemu mieścimy się tu w dziesiątke.

Dołączył do nas Kyungsoo z mordem w oczach.

-być może go jeszcze nie znasz. Baek, poznaj Satansoo...

Podszedł do Jongina i uderzył dość mocno w policzek.

-CO.TO.JEST?!

-ała. Kochanie, o co chodzi?

-o to! - odsłonił swoją szyję.

-em. Malinka?

-to wiem! Ciebie pojebało?! Za kilka dni mam sesję fotograficzną!

-do tego czasu zejdzie...

-o byś miał rację...

-a wtedy zrobię ci nowe...

-chyba śnisz.

-nom, o tobie...

Xiumin rzucił w nich garścią popcornu.

-buu. Nuda... Takie dramy se mogę w TV oglądać. Bądźcie orginalni. Posuwaj go na tym stole, czy coś...

-o ja! Skąd masz popcorn?!

-zawsze na śniadanie jem. - stwierdził Xiu, pakując sobie kolejną garść do ust.

*"*'*"*'*"*'*"*

Weszliśmy na teren zoo. Trzymałem się blisko Baek'a.
Tamci się gdzieś rozeszli.

-hę?! A gdzie oni poleźli?

-em, szybki numerek w kibelku?

-co?! Dopiero co zerwałem z Woo...

-co?! Ja miałem na myśli, że pewnie oni... - podrapałem się po karku.

-oh. Przepraszam, źle zrozumiałem...

-spoko. Możemy iść zobaczyć rekina?

-rekina?! Kocham rekiny... Gdzie?!

-ej, spokojnie.

-to gdzie ten rekin?!

-poczekaj.