No to tak, wszyscy se umarli na AIDS i poszli se do piekła.
A tak serio...
*w połowie 21 rozdziału*
-chociaż jest pewien sposób...
-jaki?
-cofne cie w czasie do dnia w którym się poznaliście. Nie będziesz pamiętał tych rzeczy które się wydarzyły, ale nie powtórzysz tego błedu i nie umrzesz. On też przeżyje. Twój charakter się zmienił, więc nieświadomie zareagujesz inaczej.
-a co z moimi uczuciami do niego?
-hmm... Jak się pocałujecie, same wrócą.
-więc na co jeszcze czekasz?!
Pstryknął palcami, a ja upadłem na ziemię.
(...)
Zobaczyłem chłopaka, kłócącego się z naszym byłym menadżerem.
Podszedłem bliżej.
-zostaw go!
-o Chanyeol. Dobrze, że cie widzę. Ten chłopak ma do nas dołączyć.
Odczuwam dziwne déjà vu.
-dobra, odczep się od niego. Wszyscy wiemy co chciałeś zrobić... Ej ty, chodź. Idziemy do sklepu bo moi przyjaciele to wyzyskiwacze.
-em, okej.
Szliśmy dość szybko.
W sklepie się rozdzieliliśmy. Gdy wsadziłem mięso do koszyka, postanowiłem go poszukać, ponieważ miałem dziwne przeczucie.
Stał przy półce i sięgał po coś.
Jakiś mężczyzna mu pomógł.
Podszedłem bliżej.
-chodź... Baewoon?!
-Channie, zmieniłeś się.
-weź odejdź od mojego chłopaka. - coś zmusiło mnie do powiedzenia tego.
-co?!
-kochanie, nie udawaj.
-a co jeśli ci powiem, że to mój chłopak?
-tss, zostaw go. Jest mój i tyle w temacie.
Podszedłem do kasy.
-a kogoż to moje stare oczy widzą?
-dzień dobry.
-mama wie o nowym chłopaku?
-jeszcze nie.
(...)
Po chwili ciszy odezwał się.
-znamy się pół godziny, a ja już awansowałem na twojego chłopaka?
-tak jakoś... Mam wrażenie, że cię znam.
-też tak myślę...
Weszliśmy do dormu.
Chłopcy chyba bardziej ucieszyli się na widok jedzenia niż mnie i nowego.
-halo, a przywitać się to już nie łaska?
-a no tak. Cześć stary. A ty to?
-nasz nowy członek.
-jestem Byun. Byun Baekhyun.
-o nie! Channie, nie wściekaj się! To nie ten Baekhyun!
Zobaczyli, że nic nie robię.
-ktoś nam Chan'a podmienił!
-bo nie mam zamiaru go zadźgać?
-no.
CZYTASZ
Hi, I Like You ||CHANBAEK||
FanfictionDo EXO dołącza nowy członek. Baekhyun ma zamieszkać w dormie w pokoju z Chanyeolem. Channie nie przepada za Baekiem, bo kiedyś chodził z jakimś Baekhyunem (nie tym samym), który złamał mu serce. Krytykuje go i poniża przy wszystkich... Ale wiadomo...
