Prolog

577 42 3
                                    

Szkoła podstawowa.
Pierwsza klasa.
Mały chłopiec, w nowym otoczeniu. Nikogo nie znał. Był zbyt nieśmiały by się odezwać.
Czy manipulację ma się w genach?
Najwidoczniej...

Rodzeństwo Kang. Baekwoo i Baekmin.
Zagadali do niego i zaoferowali przyjaźń.
Jednak do trzeciej klasy szkoły podstawowej, nie mieli ze sobą kontaktu poza szkołą.
Zmieniło się to w połowie trzeciej klasy, gdy przez przypadek, spotkali się na zewnątrz. Brunet (teraz czerwonowłosy) nie wiedział, że od tamtej pory, stał się ich własnością.
Często wychodzili na pole.
Wcześniej mama chłopaka, wręcz nie mogła wygonić go na zewnątrz. A w tamtym czasie, jego czas przebywany w domu, skrócił się do minimum. Rodzicom nie przeszkadzało to, że wracał po dwudziestej trzeciej. Właściwie to jego ojca to w ogóle nie interesowało. Rozwiódł się z jego mamą kilka lat wcześniej. Od tamtego czasu myśli, że jak pojawi się raz na ruski rok, to wszystko będzie okej.
Tak dożył do piątej klasy. Wszystkie pieniądze przeznaczał na swoich dwóch kumpli. W jego otoczeniu pojawił się nowy kolega, rok starszy. (Suho) Nie zdał i tak pojawił się w jego klasie. Wtedy również postanowił odnowić kontakt ze swoim starym przyjacielem (Sehun)

Na początku pierwszej gimnazjum, a może trochę wcześniej. W wakacje został uświadomiony, że jest wykorzystywany. Manipulowany.
W gimnazjum porzucił Kang'ów na rzecz innych, prawdziwych przyjaciół.
Już wtedy był całkiem inną osobą niż wcześniej. Powoli zaczął manipulować innymi. Wykorzystywać ich. Nawet swoich przyjaciół.
Przez swój charakter, został sam. Sam, bez przyjaciół. Czasem żałował tego co robił, ale przechodziło po jakimś czasie. Skończył gimnazjum, bez jakiś większych problemów. W liceum postanowił się zmienić. Poznał Baekhyun'a. Chłopak podobny do niego. Nie chodzi o wygląd, a o umiejętność manipulacji. Długo nie minęło, gdy zaczeli ze sobą chodzić. Chyba nie muszę mówić, o tym że został wykorzystany i zdradzony. Od tego czasu już nie ufa nikomu, a zwłaszcza osobom z imionami na "B" lub "Baek"

Poszedł na casting. Dostał się do świeżo stworzonego zespołu...

Skąd to wszystko wiem?
Cóż, odpowiedź jest prosta...

To ja jestem tym chłopcem. Park Chanyeol.

**************
Hejo. Przychodzę z nowym opkiem. Mam nadzieje że się spodoba.
Ten prolog właściwie niczego nie wnosi. To o manipulacji nie jest jakieś super ważne dla fabuły.
Pierwszy rozdział wrzucę w piątek lub sobotę (choć szczerze, wolałabym jeszcze dzisiaj).
A, i czasem będe pisać np. "Baekhyuna" a czasem "Baekhyun'a". (Jakby co, chodzi o -'a, nie tylko w tym imieniu) Tak z przyzwyczajenia...
Jeśli chodzi o tytuł, to wiem że trochę oklepany, ale lepszego nie dałam rady wymyślić.
Właściwie to tytuł, nawet nie pasuje, ale cśś...

Hi, I Like You ||CHANBAEK||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz