- O cześć Maciek. Jest może (twoje imie)? - spytał Daniel Andre Tande.
- Hej Dany. (Twoje imie) już idzie.
Nie spodziewałaś się go w odwiedziny i nie wiedziałaś czego on może chcieć.
- Cześć. Co Cię do mnie sprowadza?-spytałaś.
- Trener Horni spotkał mnei na korytarzu i kazał Ciebie przyprowadzić.
- Teraz? Po co?- spytałaś. Za 10 min powinnaś byś na punkcie widokowym.
- Nie wiem. Ale choć bo jak Ciebie nie przyprowadze to będzie ze mną źle - zaśmiał się.
Oboje wyszliscie z pokoju. Ty wcześniej porzergnałaś się z Maćkiem. Idąc do Twojego trenera Daniel widząc twoje zmartwienie odezwał się.
- (twoje imie) nie smuć się. Dawid mi powiedział że masz randkę z Prevcem. Chce Cię pocieszyć więc powiem że na pewno na nią zdążysz- powiedział uśmiechając się sympatycznie do Ciebie.
- Czy Kubacki już wszystkim powiedział o moim SPOTKANIU z Domenem?- spytałaś śmiejąc się. Twój towarzysz zrobił to samo
-Tande sio. (Twoje nazwisko) do mnie- krzyknął trener gdy was zobaczył.
- Pa (twoje imie)- pożegnał się twój kolega
- Pa Dany- powiedziałaś a on szybko odszedł.
- A więc jak już tego debila nie ma mogę spokoknie mówić - zaśmiał się trener Hongaher.- A więc Dawid mi mówił że masz zaraz randkę z młodym Prevcem....- W tym momencie mu przerwałaś
- Czy jest jakaś jeszcze osoba w tym hotelu która o tym jeszcze nie wie od Dawida?- spytałaś śmiejąc się
- Chyba nie ma takiej osoby - też się zaśmiał- Ale reasumując jak nie wrócisz do 23 to wiedz że zwołam wszystkich i pójdziemy Cię szukać.-oznajmił - A teraz leć do Domena bo się spóźnisz. No i powodzenia młoda - krzyknął
- Dzięki trener- krzyknęłaś biegnąc w stronę wyjścia z hotelu.
Była za dwie minuty 19 a Ty dotarłaś na miejsce. Na punkcie widokowym stał już Domen. Widząc Ciebie uśmiechnął się szczęśliwie.
- Witam piękną panienke - powiedział
- Witam przystojnego dżentelmena- odpowiedziałaś zarumieniona
Stanęłaś na przeciwko chłopaka. Widząc to Domem zbliżył się do Ciebie jeszcze bardziej. Obioł Cię w tali i powiedział
- Ach (twoje imie). Przepraszam za ten pocałunek, przepraszam Cię za tą akcję dziś na strojeniu, przepraszam że nie wtedy musiałem iść z Goranem no i oczywiscie przepraszam za to- w tym momencie pocałował Cię. Ty oczywiście też odwzajemniłaś pocałunek.
Gdy skonczyliście zaczeliście się na siebie patrzeć. Po chwili odezwałaś się.
- I co teraz?
- Nie wiem ale to wszystko będzie trudniejsze niż myślałem. Media nie mogą się dowiedzieć o tym że jesteśmy razem- odpowiedział
- A jesteśmy razem? Nie słyszałam o tym- odpowiedziałaś śmiejąc się.
- Właśnie. Czy Ty najpiękniejsza dziewczyna świata chciała by zostać moją potajemną dziewczyną?- spytał akceptując ostatnie słowa.
- No nie wiem- odpowiedziałaś nie mogąc powstrzymać śmiechu.
- Osz Ty. Mała wredna Polka.- zaśmiał sie- Za to chyba się kara należy.- Uśmiechnął się łobuzersko i zaczoł dziwnie poruszać brwiami.
- Swojej dziewczynie? Kare? -powiedziałaś z przejęciem w głosie
- A i owszem. Będzie kara. Za karę masz iść ze mną na spacer - wyszczerzył się ukazując swoje białe ząbki.
- Dobra Prevc. Ale ma nas nikt nie zobaczyć a szczególnie media i cywile nie ze skoczni. - powiedziałaś na co Domen chwycił Cię za rękę i poszliście szlakiem turystycznym oświetlanym jedynie przez księżyc przed siebie.
CZYTASZ
Twoje spotkanie z Domenem Prevcem
FanfictionPewnego dnia rodzice zabierają Cię na narty. Przez przypadek zostałaś skoczkiem narciarskim. Na Pucharze Świata zdaża się coś co odmienia twoje życie. Tylko czy na lepsze czy na gorsze?