Minęło kilka dni. Każdy z polskiej kadry skoczków narciarskich obmyślał plan zemsty na braciach Prevc. Oczywiście na Peterze i Domenie bo Cene w niczym nie zawinił wam. Wręcz przecienie. On mógł jeszcze wam pomóc więc dobry kontakt z nim byłby miłe widziany.
Trener Hongaher postanowił że z młodszych reprezentantów na rezerwę pojedzie jeszcze jeden chłopak. Nikt nie wiedział kim on ma być. Zastanawiało Cię to długo tak jak każdego.
Nadeszła pora wyjazdu. Podjechał po Ciebie Żyła z Kubackim.
-( Twoje imię) jak ja Cię dawno nie widziałem- zakrzyknoł uradowany Dawid tuląc Cię
- Jezu Dawid też się cieszę że Cię widzę. Ale minęło dopiero kilka dni- zaśmiałaś się
- Młoda on też się ze mną tak dziś witał więc nie dziw mu się teraz- zaśmiał się Piotrek
- A gdzie Horni?- zapytałaś widząc że nie ma trenera
- Pojechał po tego chłopaka co ma z nami na zawody jechać- wyjaśnił Dawid
- O wilku mowa. Trener dzwoni- odezwał się Żyła
- Daj na głośnik- rozkazałaś
- Halo Piotrek- odezwał się głos Stefana w telefonie- Spóźnimy się trochę bo młody ma chorobę lokomocyjną. Nie dość że nie jest najlepszym skoczkiem to jeszcze problemy z nim są
- Prze Panie trener a kim jest ten "Młody" w ogóle?- odezwał się Piotrek
- Spytaj się (twoje imię) ona będzie wiedzieć- powiedział trener tajemniczo
Chłopcy się na Ciebie popatrzeli a Ty tylko kiwnęłaś głową że nie wiesz.
- Trener ona nie wie- powiedział Dawid
- Niech przypomni sobie swój pierwszy skok.- odpowiedział Hongaher i się rozłączył. Ciebie za to olśniło
- Dawid- zakrzyknęłaś
- Co ja?-spytał Kubacki
- Nie Ty deklu. Jarząbek. Dawid Jarząbek. To on mnie zaprowadził na skocznie w Wiśle. To poniekąd jego zasługa że robię to co robię- stwierdziłaś. Zapomniałaś już o nim. To wkońcu tylko jego zasługa. Wszystko tylko jemu zawdzięczasz.
- Zaraz zaraz. - zaczął Dawid- To dzięki niemu skaczesz a zapomniałaś już onim?
- Nawet mu nie podziękowałam - przyznałaś się smutno.
- CO?!- krzykneli razem skoczkowie a Ty zrobiłaś tylko speszoną minę.
- Wiem głupio zrobiłam ale już mi tego nie wypominajcie. Podziękuje mu jak tylko go zobaczę. A teraz jedźmy już bo się spóźnimy
Wsiedliście razem do samochodu. Kierowcą był Piotrek a Dawid usiadł z przodu na miejscu pasażera. Ci oczywiście przypadło miejsce z tyłu.
- No młoda do Słoweni kilka godzin jazdy. -pocieszył Cię Żyła
- To ja idę spać. Obudźcie mnie jak będziemy przyjeżdżać granicę Słoweńską. Chce poznać kraj zdrajców Prevców.
- Dobranoc młoda. Niech śni Ci się plan zemsty na braciach Prevc i potem z niego masz mam zdać relację- powiedział z rozbawieniem w głosie Piotrek
Zasnęłaś po kilku minutach. Cały czas myślałaś Ale nie o Domenie tylko o Jarząbku. Myślałaś jak to się stało że wtedy po skoku nawet z nim nie rozmawiałaś. To było tak trochę wredne z twojej strony. Biedny Dawid nawet nie usłyszał tego głupiego "Dziękuję" od Ciebie.
CZYTASZ
Twoje spotkanie z Domenem Prevcem
FanficPewnego dnia rodzice zabierają Cię na narty. Przez przypadek zostałaś skoczkiem narciarskim. Na Pucharze Świata zdaża się coś co odmienia twoje życie. Tylko czy na lepsze czy na gorsze?