Oczami Vic
- Wierzysz w miłość od pierwszego wejrzenia? - zapytał Michał.
- Nie mam pojęcia - odparłam. - A co?
- Bo ja tak.
- I to ma być odpowiedź?
- A co?
- Nic - zaśmiałam się. - Czyżby mój przyrodni brat się zakochał?
- Zdecydowanie - powiedział uradowany.
- No to opowiadaj - poklepałam miejsce przy mnie i posłusznie usiadł. Gdyby Kamil był taki posłuszny.
- Poznałem idealną dziewczynę i czuję, że to ta jedyna. Nigdy czegoś takiego nie czułem - rozmarzył się.
- Jaka jest?
- Piękna, zabawna i po prostu niesamowita.
- Już mi się podoba - uśmiechnął się. - Kiedy ją poznam? - zapytałam podekscytowana.
- Cierpliwości - posmutniałam. Przecież ja noe jestem ani trochę cierpliwa. - Ale Tobie pierwszej ją przedstawię - na te słowa uśmiechnęłam się od ucha do ucha.
***
- Vic! Pospiesz się! - wrzasnął Kamil.
- Już idę! - odkrzyknęłam. - Nie gorączkuj się tak! - i nagle usłyszałam pukanie. - Proszę - powiedziałam i odwróciłam się na dźwięk otwieranych drzwi.
- Hej siostra - uśniechnęłam się na jej widok.
- Cześć - przytuliła mnie. - Jak tam? - zapytała.
- Ktoś chciałby Cię poznać - spojrzałam w stronę wejścia do pokoju. - To moja dziewczyna Olivia - wskazał na wchodzącą blondynkę i pocałował ją w policzek. - A to moja siostra Vic.
- Wiesz Michał - zerknął na mnie pytająco. - My się już znamy.
- Tak - rzekła Olivia. - Ale nie wiedziałam, że Michaś jest Twoim bratem.
- W sumie to przyrodnią - sprostowałam. - I na pewno dużo Ci o mnie nie opowiadał.
- Wręcz przeciwnie. Cały czas o Tobie gadał - zaśmiałyśmy się.
- Wcale nie! - blondyn udał oburzonego. Na pocieszenie obie pocałowałyśmy go w policzki.
***
- Wybaczcie, ale muszę już lecieć - powiedziałam. - Za chwilę zacznie się konkurs.
- Okey - rzekł Michał. - To my idziemy zająć najlepsze miejsca.
- Powodzenia! - krzyknęła Olivia na odchodne. Uśmiechnęłam się i pognałam na scenę. Niestety na swoje nieszczęście wpadłam na Sebastiana.
- Oo, hej - przywitał się i posłał mi swój uroczy uśmiech, który nadal powalał mnie na kolana. Muszę stąd jak najszybciej uciekać.
- Przepraszam - powiedziałam tylko, bo nie miałam ochoty z nim gadać. - Spieszę się - i już mnie nie było.
***
Najpierw odbył się konkurs piosenki solowej, a potem zaprezentowały się duety.
W pierwszej części zaśpiewałam piosenkę Eweliny Lisowskiej pt. "Zatrzymaj się", a w drugiej, wraz z Martą, utwór pt. "Jeszcze raz" z repertuaru Patrycji Markowskiej.
***
- Byłyście świetne dziewczyny! - powiedział Nick.
- Dzięki - odpowiedziałyśmy z Martą i przytuliłyśmy go, a on uśmiechnął się promiennie.
Nie sądziałam, że jeszcze kiedyś będę z nim gadać, a tu proszę. Gdyby ktoś powoedział mi, że będę się przytulać z moim byłym, to w życiu nie uwierzyłabym tej osobie za żadne skarby.
- Vic? - spojrzałam na chłopaka. - Pozwolisz, że porwę Martę na chwilkę? - chyba coś tu się kroi. Mam rację?
- Pewnie - uściskałam przyjaciółkę. - Trzymam kciuki - szepnęłam jej do ucha i pomachałam, gdy razem odchodzili. Jak to się uda, to będą naprawdę piękną parą.
- Vicki! - krzyknął Kamil. - Byłaś zajebista! - podniósł moje ciało i mocno ścisnął.
- Ale mam utalentowaną kumpelkę - Majka aż uroniła łzę ze szczęścia.
- Gratulacje Vic - odwróciłam się, kiedy stanęłam już na własne nogi. Jeszcze jego tu brakowało.
- Dzięki?
- Masz chwilę? - zapytał, podchodząc bliżej.
- Nie - cofnęłam się. - Muszę poszukać mojego, to znaczy naszego brata, i jego dziewczynę Olivię - zdziwił się na dźwięk jej imienia. - Cieszę się, że w końcu Cię zostawiła. Nie zasługiwałeś na nią - i odeszłam.
_______________Hejka kochani!
Jeszcze jeden rozdział i epilog..
A jutro pojawi się prolog nowej opowieści!
Do zobaczenia! <3
CZYTASZ
Never lose hope - Nigdy nie trać nadziei
Dla nastolatków- Uważaj - uśmiechnął się przystojniak. - Nie zawsze będę w pobliżu, aby nad Tobą czuwać. - Czyżby? - droczyłam się. - To nie jesteś moim aniołem stróżem? - A chciałabyś, abym nim był? - zapytał, patrząc mi głęboko w oczy. - Może - i jak na za...