Powrót do pracy

746 19 6
                                    

Następnego ranka Emilia wstała pierwsza. Gdy spojrzała na zegarek była godzina 7.00. Postanowiła przygotować śniadanie dla Olgierda i Zosi. Olgierd jeszcze smacznie sobie spał. Na śniadanie postanowiła przyrządzić jajecznicę z szyneczką oraz kanapki. Oraz obowiązkowo kawę. Po 10 minutach wstał Olgierd.

Olgierd- Cześć kochanie - pocałował oczywiście ukochaną na przywitanie

Emilia- Hej

Olgierd- Bałem się, że mi uciekłaś

Emilia-Nie uciekłam. Postanowiłam przygotować dla Was śniadanie w ramach podziękowania.

Olgierd-Za co podziękować?

Emilia- Za to, że mogłam u Was zostać na noc. I ogólnie za wczorajszy wieczór. Było wspaniale.

Olgierd- Nie masz za co dziękować. Zawsze jesteś tu mile widziana. Ale to pięknie pachnie :)

Zosia- Cześć

Emilia, Olgierd- Cześć

Zosia- Ale zapachy od rana

Emilia- Siadajcie i jedzcie

Olgierd- Smacznego

Zosia, Emilia- Smacznego

Po zjedzeniu pysznego śniadania Zosia poszła się szykować do szkoły. Olgierd wraz z Emilką posprzątali po śniadaniu.

Olgierd- Kochanie podwieźć Cię do domu?

Emilia- Jakbyś mógł. Byś tylko na mnie poczekał i jadę razem z tobą na komendę

Olgierd- Zośka podwieźć Cię do szkoły?

Zosia- Nie. Pojadę autobusem.

Emilia- Zosia kanapki do szkoły masz na stole w kuchni.

Zosia- Dziękuje bardzo. Nie trzeba było.

Emilia- Trzeba, trzeba.

Olgierd-To my lecimy. Pa

Zosia- Pa - Zosia ucałowała Olgierda oraz Emilię w policzek

Emilia- Pa

Emilka wraz z Olgierdem po około 20 minutach dojechali do mieszkania dziewczyny. Olgierd nie wchodził z nią do mieszkania. Czekał na nią w samochodzie. Zadzwonił w tym czasie do szefa gdyż spostrzegł nieodebrane połączenie właśnie od niego.

Po 10 minutach Emilia była już w samochodzie. Pojechali od razu na komendzie. Olgierd w drodze przekazał Emilce informacje, które przekazał mu szef. Gdy tylko dojechali na komendę rozdzielili się. Olgierd poszedł do pokoju, który dzielił razem z Krystianem. Emilia zaś poszła od razu do szefa.

Emilia- Cześć szefie. Można?

Podinspektor- O dzień dobry. Można, można. Zapraszam. Co cię do mnie sprowadza?

Emilia- Chciałabym już wrócić do pracy. Wiem, że ja dopiero wczoraj wyszłam ze szpitala ale ja nie usiedzę w domu nic nie robiąc.

Podinspektor- Ale na pewno dasz radę pracować?

Emilia- Tak

Nagle zadzwonił telefon podinspektora. Mina szefa z zadowolonej z sekundy na sekundę zmieniła się diametralnie. Gdy tylko skończył rozmawiać powiedział do Emilki

Podinspektor- Zawołaj do mnie Olgierda, Krystiana, Pamelę i Maję. Ty również przyjdź.

Emilia- Dobrze.

Gliniarze - Miłość poznana przypadkiemOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz