Rozdział XVI

13 3 0
                                    

-Ciekawe czy Twister to gra planszowa... - rozmyślała Fiona.
Nagle ktoś wpadł przez okno robiąc wielki huk.
- Jasne że nie! - krzyknął męski głos wyłaniający się zza ściany.
- Twister to gra planszowa jak nic! - zaprotestowała kobieta idąca razem z nim.

-To nie gra planszowa! - podirytowany się mężczyzna.

Nagle przed nami stał wysoki, wysportowany, przystojny facet i jakaś pani. Kogoś mi przypominają ale...

- BATMAN - poderwał się Joker - cóż za miłe spotkanie. Jak leci?
- Skończ - Deadshot go uciszył - Tak jak wspomniał Joker, to Batman. Chciałem...
- Czy ty chcesz powiedzieć że nas wydałeś? Powiedziałeś mu gdzie jesteśmy a on nas teraz zabije? Ale... Spokojnie, ciebie też zamorduje... Przecież to Batman.
- Gorzej, to ja chciałem się z wami spotkać. - oznajmił Batman - Chodzi o sprawę z Amandą. Coraz bardziej mi się to niepodoba i chciałem...
- Ty coś chciałeś? Tak tak pewnie spiskuje z Waller.
- Joker nie przerywaj! - wtrącił Deadshot.
- Kabel - mruknął Joker.

Króciutko wiem ale po pierwsze nie mam czasu a po drugie mam chwilowy brak weny 😂 za niedługo będą dłuższe rozdziały 💞😏 Miłego dnia ❣️

Co, jeśli...Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz