-Mogę spać z Tobą?
-Nie - odpowiedziałem krótko. Znam gościa kilka godzin i mam już z nim spać? Spać w jednym łóżku?
Jimin spuścił głowę z zażenowania i rzucił ciche "Dobranoc". Poszedł do sypialni i zamknął drzwi. Po kilku sekundach uczyniłem to samo.
Położyłem głowę na miękkiej poduszce i gotowy byłem do odpłynięcia w krainę Morfeusza, ale nie. Bo po co dać iść spać staremu Yoongiemu. Jimin przez około dwie godziny nie mógł zasnąć, przez co zaczął się wiercić. Było to dobrze słyszalne, przez skrzypiące łóżko w jego pokoju. Gdy poraz setny usłyszałem odgłos skrzypiącego łóżka nie wytrzymałem i wstałem z mojej wygodnej poduszki i poczłapałem do pokoju Jimina. Przez całą drogę przeklinałem Omegi pod nosem. Otworzyłem drzwi od pomieszczenia, w którym znajdował się Park. Wychylił głowę zza kordły i przetarł piąstką swoje czerwone oczko.-Co ty tu robisz? - zapytał zdziwiony siadając po turecku na łóżku.
-Wcale nie słychać jak się wiercisz.
-Przepraszam - odparł znowu spuszczając głowę - po prostu nie mogę zasnąć, przepraszam hyung.
Nie odpowiedziałem tylko podszedłem do łóżka i położyłem się koło chłopaka.
-Co ty robisz? - zapytał odwracając się w moją stronę.
-Kładę się koło Ciebie, nie widać?
-Widać - odparł cicho.
Ułożyłem wygodniej głowę na poduszce i próbowałem zasnąć, lecz znowu ktoś postanowił mi to przerwać. Albowiem małe rączki Jimina oplatające mnie w tali.
-Co ty odpierdalasz?
-Przytulam Cię?
-Przestań - warknąłem i strzepnąłem jego ręce.
-Przepraszam - odpowiedział i odwrócił się do mnie plecami. Po chwili można było usłyszeć ciche szlochanie.
Westchnąłem głośno i objąłem go w pasie przytulając go na tak zwaną łyżeczkę. Przycisnąłem go mocniej do mojego ciała i położyłem głowę w zagłębienie jego szyi.
-Dziękuję Yooni..
CZYTASZ
Złamiemy Te Zasady || Yoonmin ✅
Fanficgdzie od tysięcy lat na świecie nie pojawił się żaden wampir Omega, a szczęściarz Yoongi ją spotyka yoonmin;angst>>wampiry!au, rules>> top!yg "Nienawidzę Cię. Tak bardzo Cię nienawidzę za to, że Cię kocham"