Po niespełna dwudziestu minutach koło domu usłyszeliśmy dźwięk klaksona.
-Kto to? Przecież jest po dwunastej w nocy - zdziwiony JungKook wstał z zamiarem rozglądniecia się przez okno po poodwórku.
-To Yoongi hyung. Muszę iść. Dobranoc - wstałem i ukłoniłem się lekko po czym założyłem swoje czarne trampki, już ostatni raz pożegnałem się z chłopakami.
Otworzyłem drzwi i po chwili spowrotem je zamknąłem. Chłód uderzył w moją twarz przez co szczelniej okryłem się swoją bluzą.
Jak najszybciej podszedłem do czarnego samochodu hyunga, otworzyłem drzwi i wsiadłem do środka. Natychmiast poczułem znaczną zmianę temperatury. Zapiąłem pasy i przywitałem się z Yoongim.-Dziękuję, że po mnie przyjechałeś, hyung - zacząłem bawić się swoimi palcami i wyginać je w nienaturalny sposób.
-Nie pozwoliłbym Ci wracać o tak późnej porze samemu do domu, kto wie kto tu przebywa.
-Naprzykład twój ojciec?
-Naprzykład.
Przez jakieś dziesięć minut nie odzywaliśmy się do siebie. Yoongi skupiał się na drodze, a ja patrzyłem na swoje stopy.
-Hyung, dlaczego mnie unikasz?
-Nie rozumiem.
-Nie rozmawiasz ze mną -odparłem bawiąc się końcówką mojej białej koszulki.
-Mam teraz dużo pracy.
-Ty już mnie nie lubisz, prawda - powiedziałem smutno.
-Bardzo Cię lubię, Jimiś.
-Aż za bardzo - dodał ciszej
Topornie idzie mi pisanie rozdziałów ;--; więc jestem ciekawa za co lubicie tą książkę 👅
O ile jeszcze w ogóle ją lubicie, bo rozdziały są coraz gorsze 😢
Miłego dnia, wieczoru 💟
CZYTASZ
Złamiemy Te Zasady || Yoonmin ✅
Fanfictiongdzie od tysięcy lat na świecie nie pojawił się żaden wampir Omega, a szczęściarz Yoongi ją spotyka yoonmin;angst>>wampiry!au, rules>> top!yg "Nienawidzę Cię. Tak bardzo Cię nienawidzę za to, że Cię kocham"