28.

3.9K 366 101
                                    

Przeczytajcie notkę na dole :)

-Tam jest! - krzyknął Taehyung pokazując palcem w stronę starego mostu.

-Hoseok, szybciej! - zaczął popędzać swojego chłopaka.

Jung jak najszybciej podjechał na chodnik. Oboje wysiedli z pojazdu i zaczęli biec w stronę Jimina. Gdy byli jakieś kilka metrów od chłopaka Hoseok zatrzymał Taehyunga ręką.

-Nie podchodźmy. Jeszcze skoczy - powiedział uważnie obserwując Parka.

-I tak skoczę - odparł Jimin nie patrząc nawet na nich.

-Jiminnie... nie rób tego - wyszeptał Kim.

-Kwiatek zwiędł, serce pękło, zasada nie została złamana -Park  szeptał te słowa w kółko pod nosem.

-Jimin - usłyszawszy głos za sobą cała trójka odwróciła się.

-Yoongi.. - zapłakany Park spojrzał w oczy Mina.

-Dlaczego? Dlaczego chcesz się zabić?

-Kwiatek zwiędł, serce pękło, zasada nie została złamana.

-Nie zabijesz się, jesteś wampirem - odparł trzeźwo Yoongi.

-Zabiję.

-Nie zabijesz.

-Zabiję, kurwa! - wykrzyczał dławiąc się łzami

-Po co?

-Nie chcesz mnie. Jestem ciężarem.

-Nie prawda.

-Kwiatek zwiędł, serce pękło, zasada nie została złamana - wyszeptał po czym odchylił się lekko w tył. 

Skoczył z ponad 52 metrów..

Publikacja ChanBaeka została cofnięta, ponieważ nie mam ochoty na fluffy i inne książki.

Nie mam kompletnie weny dlatego rozdziały są tak rzadko, więc jeśli moglibyście to napiszcie co Wam się podoba i nie podoba w tym ff :)







Złamiemy Te Zasady || Yoonmin ✅Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz