-Yoongi, kim jest Liang? - zapytał zmęczony bardziej się we mnie wtulając.
Szliśmy w ciemnościach przez dobrze znany mi las. Jedyne źródło światła to księżyc, który oświetlał nas i rozprzestrzeniającą się przed nami ścieżkę. Trzymałem Jimina na tak zwaną "pannę młodą".
-Im mniej wiesz tym lepiej śpisz.
-Hyung, powiedz mi.
Westchnęłam cicho i spojrzałem na przytuloną kluskę do mojej klatki piersiowej.
-Liang... nie jest człowiekiem. Nie ma nawet na imię Liang, nazwał się tak, bo uważa, że bardziej do niego pasuję to imię.
-Więc jak ma naprawdę na imię?
-Lucyfer.
-Mówisz poważnie? - spojrzał na mnie ze zdziwieniem wymalowanym na twarzy.
-Jimiś, nie lubię żartów.
-Czyli Liang jest władcą piekła, Panem ciemności.
-Dokładnie, dlatego trzymaj się od niego z daleka. On czyha na takich głupców jak ty.
-Nie jestem głupcem - fuknął.
-Jesteś moim malutkim, głupiutkim aniołkiem.
-Chyba ty.
CZYTASZ
Złamiemy Te Zasady || Yoonmin ✅
Fanficgdzie od tysięcy lat na świecie nie pojawił się żaden wampir Omega, a szczęściarz Yoongi ją spotyka yoonmin;angst>>wampiry!au, rules>> top!yg "Nienawidzę Cię. Tak bardzo Cię nienawidzę za to, że Cię kocham"