Luke: Odpowiesz mi na jedno pytanie?
Kokosowe: Jesteś chory?
Kokosowe: Albo bipolarny?
Kokosowe: Najpierw każesz mi się odpierdolić, a teraz po tygodniu do mnie piszesz
Kokosowe: Nie uważasz, że to trochę nie fair z twojej strony, Luke?
Luke: Dobra, nieważne
Luke: Będzie z ciebie zajebisty psycholog
Kokosowe: Wiesz co, Luke?
Kokosowe: Jest mi w chuj przykro
Kokosowe: Próbowałem ci pomóc, poznać cię, ale ty byłeś dla mnie cholernie nieprzyjemny
Kokosowe: A teraz sam do mnie napisałeś
Kokosowe: I jeżeli zrobiłeś to tylko po to, żeby mnie obrazić, to proszę, zostaw mnie
Luke: Chciałem się ciebie o coś spytać, a to ty pierwszy mnie obraziłeś
Luke: Myślałem, że jesteś tu, żeby mi pomóc, tak jak sam pisałeś
Luke: Ale widzę, że jednak na nikogo nie mogę liczyć
Luke: Sam sobie poradzę
Luke: Ewentualnie skończę to wszystko
Luke: Przepraszam, że cię uraziłem
Luke: A teraz daję ci spokój
Kokosowe: Nie chciałem cię urazić, ale postaw się na moim miejscu
Kokosowe: Najpierw karzesz mi spierdalać, a teraz chcesz mojej pomocy
Kokosowe: Bo jestem, tylko pytanie czy ty chcesz mojej pomocy
Kokosowe: Możesz liczyć na mnie, ale proszę, nie obrażaj mnie więcej
Kokosowe: Nic nie skończysz, Luke
Kokosowe: Ja też cię przepraszam, szkrabie
Luke: Przepraszam
Luke: Jestem hipokrytą
Kokosowe: Nie jesteś hipokrytą
Kokosowe: Jesteś po prostu zagubiony i to jest całkiem zrozumiałe
Kokosowe: Więc, jakie to był pytanie?
Luke: Jestem pieprzonym hipokrytą
Luke: Kim jesteś?
Kokosowe: Nazywaj mnie swoim opiekunem
Kokosowe: Nie jesteś, szkrabie
Kokosowe: Jak ci minął ten tydzień?
Luke: A posiadasz jakieś imię?
Luke: Cokolwiek
Luke: Jak zawsze
Luke: Wciąż nie byłem w szkole
Luke: Ale za to wybrałem się na spacer z rodzicami
Luke: A tobie jak minął?
Kokosowe: Owszem, posiadam
Kokosowe: Czemu nie chodzisz do szkoły?
Kokosowe: Zawsze spotkałbyś się z ludźmi i nie był taki samotny
CZYTASZ
Guardian &Lashton
FanfictionLuke: Kim jesteś? Nieznany: Nazywaj mnie swoim opiekunem Uwaga! Mogą pojawić się wulgaryzmy i nawiązanie do samobójstwa. Jeżeli myślisz, że kopiowanie Naszych tworów pozostanie bezkarne - mylisz się. Oprócz nękania przez własne sumienie, pamiętaj, ż...