Kokosowe: Witaj, książę xx
Kokosowe: Jak się dzisiaj czujesz?
Luke: Hej, Ash x
Luke: Dzisiaj wyjątkowo dobrze
Luke: Ashton
Luke: Dowiem się w końcu o co ci jakiś czas temu chodziło?
Luke: Chodzi mi o twoją wiadomość "traktowałbym cię, jak księcia, kochanie"
Luke: I czemu tak szybko wtedy uciekłeś?
Luke: Nadal nie wierzę w wybuchający pęcherz Jankesa
Luke: Odpowiedz mi w końcu, kochanie
wiadomość usunięta
Luke: Nie mogę tak dłużej
wiadomość usunięta
Kokosowe: A czemuż to mój książę czuje się aż tak dobrze?
Kokosowe: Ale Jankesowi wybuchał pęcherz
Kokosowe: Czemu mi nie wierzysz?
Kokosowe: Błagam, nie każ mi tego teraz tłumaczyć, daj mi jeszcze trochę czasu
wiadomość usunięta
Luke: Dowiesz się, kiedy ja dowiem się o co naprawdę chodziło
Luke: Po prostu mnie to nie przekonuje
Luke: Tak bardzo chciałbym poznać prawdę
wiadomość usunięta
Luke: Wciąż mam nadzieję, że coś do mnie czujesz
wiadomość usunięta
Luke: Ale wiem, że łatwo możesz zniszczyć moją nadzieję
wiadomość usunięta
Luke: A to by mnie całkowicie złamało
wiadomość usunięta
Kokosowe: Dobrze, nie chodziło o Jankesa
Kokosowe: Kojarzysz Michaela i Caluma?
Kokosowe: To ci, na których ślub cię zapraszałem
Kokosowe: Dostałem telefon od Caluma, że Mike zasłabł i są w szpitalu
Kokosowe: Musiałem tam jechać, żeby go wspierać, bo już jak dzwonił był cały zapłakany i przerażony
Kokosowe: Jeszcze raz cię za to przepraszam, Lulu
Kokosowe: Gdyby miłość przychodziła tak łatwo, jak kłamstwo, to wszyscy bylibyśmy szczęśliwi
wiadomość usunięta
Kokosowe: Nie chcę cię okłamywać, ale nie mogę jeszcze ci tego wyznać
wiadomość usunięta
Koksowe: Pamiętaj, że to pierwsze i ostatnie kłamstwo
wiadomość usunięta
Kokosowe: Kocham cię i chcę być z tobą szczery

CZYTASZ
Guardian &Lashton
FanfictionLuke: Kim jesteś? Nieznany: Nazywaj mnie swoim opiekunem Uwaga! Mogą pojawić się wulgaryzmy i nawiązanie do samobójstwa. Jeżeli myślisz, że kopiowanie Naszych tworów pozostanie bezkarne - mylisz się. Oprócz nękania przez własne sumienie, pamiętaj, ż...