Kokosowe: Dzień dobry, książę
Kokosowe: Boję się dentysty
Kokosowe: A ty, czego się boisz, Luke?
Luke: Witaj, nieznajomy
Luke: Klaunów i życia
Luke: Czemu boisz się dentysty?
Kokosowe: Kiedyś jak byłem młodszy, to poszedłem z mamą do dentysty i on stwierdził, że nie będę potrzebował znieczulenia, bo to płytki zabieg
Kokosowe: A potem rozjebał mi nerw
Kokosowe: Ugryzłem go
Kokosowe: Mimo krwawiącego zęba i bólu jak stąd do Europy
Kokosowe: I od tamtej pory się ich boję
Kokosowe: No i mają te wszystkie straszne narzędzia do torturowania ludzi
Kokosowe: A ty czemu boisz się klaunów?
Kokosowe: Tym bardziej, czemu boisz się życia, szkrabie?
Luke: Urzekła mnie twoja historia
Luke: Jak byłem mały poszedłem z rodzicami i braćmi do cyrku, gdzie był taki straszny klaun, a do tego moi kochani bracia kilka razy przebierali się za klaunów i mnie straszyli
Luke: A ty się nie boisz życia?
Luke: Tego jak będzie ono wyglądało w przyszłości?
Luke: Co jeszcze ci się przydarzy?
Luke: Czy skończysz jako kawaler z psem?
Kokosowe: Masz kochane rodzeństwo xd
Kokosowe: Wiesz, nigdy nie wiadomo, co ono przyniesie
Kokosowe: Ale wbrew temu nie, nie boję się
Kokosowe: Jeżeli nie znajdę chłopaka, to owszem, skończę sam, ale najwidoczniej tak miało być
Kokosowe: Ale wątpię, żeby Bóg aż tak bardzo mnie nie lubił
Kokosowe: Chociaż niektórzy twierdzą, że Bóg nienawidzi homosiów
Kokosowe: Ale raz słyszałem coś typu
Kokosowe: "Patrz, Kate, to ten gej z sąsiedztwa"
Kokosowe: "Masz rację, Monica, Bóg go za to pokaże"
Kokosowe: A ja idę sobie z psem na spacer i zastanawiam się, co Tego na górze obchodzi czy ja wolę penisy
Kokosowe: A ty jesteś wierzący?
Luke: Właśnie dlatego się boję, bo nie wiem, co mnie jutro spotka
Luke: A co jeśli sobie z tym nie poradzę?
Luke: Nienawidzę takiego gadania
Luke: Miłość to miłość
Luke: To nie do końca od ciebie zależy czy zakochasz się w dziewczynie, chłopaku, kimś starszym czy młodszym
Luke: Trzeba patrzeć sercem nie oczami
Luke: Osobiście nie wierzę w Boga, bo gdyby był, to nie byłoby na tym świecie tyle zła i nieszczęścia
Kokosowe: Poradzisz sobie, Luke
Kokosowe: Jesteś silny i masz przy sobie rodzinę
Kokosowe: I mnie, ale chyba mnie nie chcesz
Kokosowe: Całkowicie się z tobą zgadzam, szkrabie
Kokosowe: Tyle, że Bóg dał człowiekowi wolną wolę
Kokosowe: Tak naprawdę to człowiek wyrządza sobie najwięcej zła
Kokosowe: To jaki jest twój ulubiony przedmiot?
Luke: Nie mam ulubionego przedmiotu
Luke: Skoro ty znasz moje imię, to czas, żebym ja poznał twoje
Kokosowe: A czy to jest takie ważne?
Kokosowe: Co lubisz robić w wolnym czasie?
Luke: Czy ja proszę o zbyt wiele?
Luke: Chciałbym tylko poznać twoje imię
Luke: Leżeć, myśleć, słuchać muzyki
Luke: Nic ciekawego
Kokosowe: Nie prosisz o wiele, szkrabie
Kokosowe: Ale moje imię poznasz później
Kokosowe: Jakiej muzyki słuchasz?
Luke: Cokolwiek
Luke: Głównie rocka
Kokosowe: Ja też preferuję ten rodzaj muzyki, ale nie pogardzę też metalem
Kokosowe: Nad czym tyle rozmyślasz, Luke?
Luke: Nad wszystkim
Luke: A ty co robisz w wolnym czasie?
Kokosowe: Jak nie miałem praktyk i miałem go sporo, to lubiłem powalić w bębny i biegać
Kokosowe: A teraz tak średnio mam na to czas, ale jak go znajdę, to z chęcią daje się ponieść przy perkusji
Kokosowe: Sprawia mi to ogromną frajdę
Kokosowe: Ale mój pies w takich momentach nie podziela mojego entuzjazmu
Kokosowe: Chowa się w łazience pod prysznicem, jakby była burza
Kokosowe: A potem patrzy na mnie z takim wyrzutem, jakbym co najmniej uderzył go kapciem
Kokosowe: Kochany kundel
Luke: Grasz na perkusji?
Luke: Widocznie nie najlepiej ci to wychodzi, skoro nawet pies się chowa
Kokosowe: Tak, Luke, gram na perkusji
Kokosowe: Dzięki, ty zawsze wiesz, jak człowieka dowartościować
Luke: Polecam się na przyszłość
Luke: A teraz wybacz, zdrzemnę się, bo w nocy nie mogłem spać
Kokosowe: Nie jesteś w szkole?
Kokosowe: Dobrze, leć się wyspać
Kokosowe: Miłych snów, książę xx
Luke: Nie pamiętam kiedy ostatnio w niej byłem
Luke: Miłego popołudnia
CZYTASZ
Guardian &Lashton
Fiksi PenggemarLuke: Kim jesteś? Nieznany: Nazywaj mnie swoim opiekunem Uwaga! Mogą pojawić się wulgaryzmy i nawiązanie do samobójstwa. Jeżeli myślisz, że kopiowanie Naszych tworów pozostanie bezkarne - mylisz się. Oprócz nękania przez własne sumienie, pamiętaj, ż...