Kokosowe: Dzień dobry, mój książę
Kokosowe: Mam do ciebie pytanko
Kokosowe: Myślisz, że się kiedyś spotkamy?
Luke: Hej, Ashy
Luke: Kiedyś na pewno
Luke: W końcu musisz jakoś mi się oświadczyć
Kokosowe: Myślisz, że nie potrzebujemy czegoś takiego jak randki i od razu mam ci wyjechać z tym pytaniem?
Luke: No potrzebujemy
Luke: Czekam tylko aż mnie gdzieś zaprosisz
Kokosowe: Skoro mam klękać na twojej wycieraczce, to może nasza randka będzie gdzieś poza naszymi domami
Luke: Jestem za
Luke: Ash
Luke: My znowu ssiemy
Kokosowe: To może jakaś urocza kawiarenka?
Kokosowe: Kupię ci latte i ciasto czekoladowe
Kokosowe: Ty będziesz ssał
Luke: Zjebałeś, Ash
Luke: I kto powiedział, że to ja będę ssał?
Kokosowe: Nie zjebałem
Kokosowe: Ja tylko ustalam szczegóły do uczczenia zaręczyn na naszym dywanie
Kokosowe: Już wcześniej była mowa o tym, że jesteś uległym, skarbie
Kokosowe: Więc to ty będziesz ssał ;)
Luke: Do momentu z ciastem czekoladowym było dobrze
Luke: Nie jestem uległy.
Luke: Wybacz, ale ja nikomu nie będę ssał
Kokosowe: Dobrze, to kupię ci tyle ciasta, ile będziesz chciał
Kokosowe: Wmawiaj sobie
Kokosowe: Jako osiemnastolatek nie będziesz pieprzył dwudziestotrzylatka, wybacz
Kokosowe: Jeszcze zobaczymy ;)
Luke: A kto powiedział, że ja w ogóle będę się z tobą pieprzył?
Luke: Możesz pomarzyć
Luke: Nie będę ssał twojego kutasa
Kokosowe: Masz rację, będziemy się kochać
Kokosowe: Nie każ mi tego robić, bo mogę mieć niemały problem
Kokosowe: A nie chcę paradować z namiotem po Canberze
Kokosowe: Niszczysz marzenia, które sam przed chwilą stworzyłeś
Luke: Kto powiedział, że w ogóle będę z tobą uprawiał seks?
Luke: Rób co chcesz
Luke: Przykre, Ash
Kokosowe: Chyba nie chcesz przez całe życie być dziewicą?
Kokosowe: Albo całe nasze małżeństwo żyć w abstynencji
Kokosowe: Ranisz, kochanie :(
Luke: Nie jesteś jedyną osobą, z którą mógłbym to robić
CZYTASZ
Guardian &Lashton
FanfictionLuke: Kim jesteś? Nieznany: Nazywaj mnie swoim opiekunem Uwaga! Mogą pojawić się wulgaryzmy i nawiązanie do samobójstwa. Jeżeli myślisz, że kopiowanie Naszych tworów pozostanie bezkarne - mylisz się. Oprócz nękania przez własne sumienie, pamiętaj, ż...