2. Przez Miłość Oszalejesz !

396 29 3
                                    

Jestem w domu . Wróciłam od Nathana nieco zmieszana uczuciowo jak i psychicznie . Byłam na grobie taty bo tak właściwie czuję , że tylko jemu mogę się wygadać bo wiem , że i tak mi nie odpowie i nie będzie prawił mi kazań których i tak nie chcę .

Siedziałam w pokoju i jak zwykle miałam dylemat czy rano do szkoły się pomalować czy nie. Doskonale wiem , że każdy w tej stodole ma kilo tapety na ryju i dupę na wierzchu . A wszystko dla dwóch pewnych osób . Nathana i Logana  . Oni , że tak powiem są " Władzą " w tej szkole ale niezbyt mi to przeszkadzało . Byłam wręcz dumna , że niektóre dziewczyny patrzyły na mnie z zazdrością a wszystko przez to , że nie raz zdarzyło się jak całowałam się z Nathanem . Nie raz doszło do seksu w szkolnym kiblu . 

~ Dzięki niemu jestem szlachtą w tej szkole .

Nic do niego nie czuje chociaż Rachel zawsze mówi , że tak się stanie . Bo ona też na początku nic nie czuła do Victorii. 

Interesujące jest do , że Rachel tak naprawdę dziwnie blisko jest z Frankiem Bowersem kiedyś był on dilerem dzisiaj jest wielkim biznesmenem. ( W TEJ CZĘŚCI FRANK JEST BIZNESMENEM )

Nie raz Słyszałam plotki iż Rachel z nim sypia ponieważ dorabia jako stażystka w jego firmie Bowers°Corporation .

A więc , że poniekąd wierzę w plotki to nie jestem przez to w 100% pewna , że Rachel jest lesbijką .

Zaczęłam przeglądać gazetę i proszę jak zwykle Frank na pierwszej stronie . Ale ten artykuł zdziwił mnie totalnie .

' Nowa Miłość Bowersa ? '
Wczoraj w godzinach wieczornych szanowany i sławny Biznesmen pan Frank Bowers ( 28.l.) był widziany w parku w okolicach Porth Smouth w Arcadia Bay w objęciach nieznajomej blondynki. 
Ta znajomość napewno nie jest niewinna . Liczne pocałunki i objęcia wzbudziły w nas pewne podejrzenia co do tego , że Bowers ma zamiar się ustatkować.
Nasi dziennikarze niejednokrotnie pytali już o to zdarzenie ale młody biznesmen odmawiał odpowiedzi .
Pikantny artykuł jak i spotkanie może się jeszcze bardziej rozwinąć .
Autor :
Juliet Watson . ( Tutaj jest starsza i jest dziennikarką )

Na zdjęciach była Rachel . Naprawdę była tam Rachel nie mogłam w to uwierzyć . Coraz bardziej zaczynałam w jej słowa tracić wiarę . Ale żeby tylko się wszystkiego dowiedzieć byłam w stanie poruszyć niebo i ziemię a zacznę od jutrzejszego spotkania z Rach w szkole. 

I Tak zdezorientowana tym wszystkim poszłam spać z nadzieją , że jutro dowiem się wielu ciekawych rzeczy . 

' Ostatnio Rachel źle się czuła może powodem nie była zwykła niestrawność ? '

// Następnego dnia w szkole //

Ah jak ja uwielbiam te szalone piękne dni spędzone w nudnym Blackwell. Ubrałam się tak jak zwykle rozpuszczone włosy biała bokserka z jakimiś głupimi rysunkami czarne rurki i conversy .

I oczywiście wykonałam rutynową tapetę .  Podkład , Eyeliner i tusz do rzęs musiały mi wystarczyć . 

Zobaczyłam Rachel wychodzącą z toalety bez Victorii pewnie znowu wymiotowała bo miała dziwną minę podbiegłam do niej i obie zatrzymałyśmy się przed wejściem na górę uniwerku . 

- Rach powiedz mi wreszcie prawdę .- jak mówić to prosto z mostu .

- Ale o co Ci chodzi Chloe ? - zapytała zirytowana a nawet rozmowa jeszcze nie była rozwinięta . 

- Wiem , że sypiasz z Bowersem i prawdopodobnie jesteś z nim w ciąży . - odpowiedziałam .

- Ty jesteś jakaś pieprznięta ! Pierdol się Chloe . - machnęła ręką i poszła w swoją stronę .

Postanowiłam dzisiaj sobie odpuścić moje jakże ciekawe zajęcia tylko po to aby udać się do mieszkania Rachel które o tej godzinie było już puste . Miałam szczęście , że Rach dała mi kiedyś zapasowe klucze .

// Godzinę Później //

Od Kilku minut szperałam w jej papierach nic ciekawego nie znalazłam z wyjątkiem wyciągów bankowych i paragonów za zakupy w drogich sklepach odzieżowych .

Ale za tym całym gównem była ukryta brązowa duża koperta . Mój instynkt mówił mi , że tam znajdę odpowiedzi na wszystkie moje pytania . Zajrzałam tam i nie myliłam się . Mój instynkt zawsze był niezawodny .

' Rachel Amber . 4-5 tydzień ' 

było to zdjęcie usg a więc miałam rację , że Rachel nie jest lesbijką i sypia z Bowersem i proszę spłodzili potomka jakże mi przykro . Ale w kopercie była jeszcze jedna taka kartka ale bardziej widoczna  .

' Rachel Amber . 12-13 tydzień ' 

BOŻE ŚWIĘTY RACHEL JEST W TRZECIM MIESIĄCU CIĄŻY A JA NIC NIE ZAUWAŻYŁAM ! 

W Kopercie nie brakowało papierów ale z czystej ciekawości musiałam je wszystkie przejrzeć . Między tym stosikiem znalazłam list skierowany do Bowersa ale widać , że nie został wysłany no to ja postanowiłam wyręczyć moją drogą przyjaciółkę . Victoria miała by to w dupie chyba , że ona wie . 

" Frank . Naprawdę ciężko pisze mi się ten list ale muszę Ci wyznać prawdę . Skoro tak bardzo się kochamy i nie zamierzamy mieć przed sobą żadnych tajemnic muszę cię powiadomić , że zostaniesz ojcem . Dowiedziałam się o tym kilka dni temu do 5 tydzień . Nie wiem jak na to zareagujesz ale mam nadzieję , że nie skreślisz naszego związku . Kocham Cię ................................ Twoja Rachel ................................

Wzięłam ten papier wzięłam kopertę napisałam na niej adres Franka i od razu wyszłam na pocztę aby to jak najszybciej wysłać .

// Rachel //

Chloe się domyśla , że jestem w ciąży a na dodatek ja na nią naskoczyłam to wszystko przez te hormony . To pieprzony 3 miesiąc i wiedzą o tym tylko moi rodzice nawet Victoria o tym nie wie. Musiałam rozpowiadać , że jestem lesbijką tylko dlatego aby nikt się nie dowiedział o mojej ciąży i związku z Bowersem .

Naprawdę go kocham i niedługo będę musiała mu to wszystko powiedzieć ale niech teraz wszystko zostanie takie jakim jest . W końcu ciąża to nie choroba ale ja ciężko ją przechodzę . Wymioty już dawno powinny ustać ale nie w moim przypadku a to wszystko przez to , że jestem naprawdę chudą osobą . Ciąży właściwie nie widać chociaż powinna już być minimalnie widoczna ale nawet Frank jej jeszcze nie zauważył .

Nie planowałam tej ciąży bo w sumie kiedy można było cokolwiek planować skoro ja i Frank to życie na pełnym spontanie bez pieprzonych planów no i proszę teraz będziemy mieli dzidziusia mogę powiedzieć , że się nawet cieszę , że będę mieć dziecko .

Znowu wzięło mnie na wymioty ale jakoś udało mi się to powstrzymać i poszłam z Victorią na lekcję . Chloe jak zwykle spóźniła się 10 minut . 

Widziałam jak się na mnie patrzy pokiwała dziwnie głową i się uśmiechnęła czyżby już wiedziała ? Powiedzieli jej o tym moi rodzice ?

Napisałam jej na kartce o co chodzi zwinęłam ją w kulkę i rzuciłam w jej stronę ona szybko złapała i odpisała a gdy otrzymałam kuleczkę i ją rozwinęłam straciłam grunt pod nogami .

' Frank już wie , że będziecie mieli BuBu <3 ' 




Before The Storm ~ C&R ~ Life is Strange Story .Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz