18. Dwie Niespodzianki.

83 14 0
                                    

// Trzy Tygodnie Później. //

Impreza która miała się odbyć dwa tygodnie temu nie odbyła się i została przeniesiona na dzisiejszy dzień.

Rachel właśnie mnie stroiła bo jak uważała na przedwczesne urodziny jej syna muszę wyglądać idealnie.

Oni nadal brnęli w te kłamstwa a ja nadal nic nie rozumiałam.

Próbowałam dopytywać Louisa o to wszystko , ale niestety on był nieugięty i nic mi nie powiedział.

Rachel moje włosy pofarbowała na niebiesko i zrobiła delikatny makijaż.

Doskonale wiedziała , że nie cierpię sukienek i przygotowała dla mnie czarną bokserkę i czarne spodnie z szelkami na dole. Do tego Conversy. Wyglądałam nawet dobrze.

Nie wiedziałam co zostanę za około godzinę , ale nie ukrywałam , że byłam też podekscytowana.

- Gotowa ? - zapytała z uśmiechem Rachel.

- Tak jakby. - odpowiedziałam.

- No to jedziemy. - zaklaskała i obie wyszłyśmy z mieszkania.

// Pół godziny później ... //

Dojechałyśmy do restauracji. Co lepsze bardzo ale to bardzo drogiej restauracji.

Weszłyśmy a moim oczom okazał się restauracyjny biały wystrój.
Sala była praktycznie pusta. Były tam same znajome mi twarze.

- To twój dzień Chloe. - uśmiechnęła się.

- Jak to mój ? Mały Liam ma za tydzień ma urodziny a ja myślałam , że to wszystko dla niego. - powiedziałam zdezorientowana.

- Nie do końca. - zaśmiała się.

- To o co tutaj chodzi ? - zapytałam w marszu.

Nagle na kogoś wpadłam. Spuściłam głowę na dół a tam ukazał mi się widok klęczącego przede mną Louisa. Z pierścionkiem zaręczynowym w pudełku.

- Louis. - powiedziałam cicho.

- Chloe. Tak jak ty kiedyś powiedziałaś. Chcę abyś została moją narzeczoną potem żoną a na końcu matką moich dzieci. - uśmiechnął się. - No to jak będzie ? Zostaniesz moją żoną ? - zapytał.

- T-tak. Jasne , że tak. - pokiwałam głową.

Na moim palcu pojawił się srebrny pierścionek z diamentem i małymi brylancikami.

Louis wstał i wpił się w moje usta.
Ten pocałunek zakończył związek chłopak / dziewczyna a rozpoczął związek narzeczona / narzeczony.

- Kocham cię. - powiedział patrząc mi prosto w oczy.

- Ja ciebie też. - uśmiechnęłam się.

Nagle podbiegła do nas Rachel i oboje nas jednocześnie przytuliła potem tak samo zrobił Frank.

- Boże Chloe jak ja wam gratuluję. - powiedziała. - No ale cóż dzisiejszego wieczoru będą dwie niespodzianki. - uśmiechnęła się szeroko a Frank przytulił ją od tyłu.

- Co się stało ? - uniosłam brew powoli domyślając się o co chodzi.

- Liam Michael będzie miał rodzeństwo. - zaśmiała się zaczynając płakać.

- O Kurwa. - powiedzieliśmy jednocześnie z Louisem.

- Jak to ? Który to tydzień ? - zapytałam.

- Drugi. - odpowiedziała.

- No to daliście wyjątkowy prezent dla Liama. Nie uważacie , że to za szybko ? - zapytałam.

Before The Storm ~ C&R ~ Life is Strange Story .Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz