Rozdział XI

63 1 0
                                    

Dwa tygodnie później

D. Co tam Skarbie? <3 <3 <3

Me A nic ciekawego, właśnie miałam zacząć swój maraton horrorów. ;*

D. Oglądasz horrory bez mnie ??? A w kogo się wtulisz Kruszynko ? ^^

Me Poczekaj sprawdzę, czy jesteś na liście gości... Hmm... Niestety z przykrością muszę Cb poinformować, że nie otrzymał pan zaproszenia na mój maraton filmowy ;P

D. Dobra, dobra już zrozumiałem, że nie jestem Tb do niczego potrzebny, bo jesteś dużą odważną dziewczynką :/

Me W sumie to przydał byś mi się jako poduszka ;*

D. Czyli mam przyjechać ? ^^

Me Tsaa tylko szybko zanim się rozmyślę :)

D. Okk, już do Cb jadę Skarbie ;*

Me Czekam ;)

* * *

Piętnaście minut później usłyszałam pukanie do drzwi dobiegające z dołu. Szybko zbiegłam po schodach na dół przeskakując co drugi stopień omal się nie zabijając. Dobrze, że rodzice dostali awans i teraz zawsze gdzieś wychodzą wieczorami, wiec nawet się nie dowiedzą, że mam gościa. Otworzyłam drzwi, a w progu stał Damon oparty o futrynę. Jego mięśnie idealnie podkreślała czarna koszulka opinająca jego ciało. Jego włosy były jak zwykle w lekkim nieładzie. Dopiero wtedy sobie przypomniałam w jakim stanie on musi mnie oglądać, duża dresowa bluza do tego spodnie od piżamy, a włosy związane w niechlujnego koka...

- Wpuścisz mnie do środka czy będziesz się tak na mnie gapić Skarbie ?

- Co ??? Aaa tak jasne wchodź.

- Nikogo nie ma w domu ? - zapytał ściągając buty w korytarzu.

- Nom... To znaczy oprócz nas... - zaczęłam się gubić w swoich myślach...

- Nie o to mi chodzi Kruszynko. Znowu nie ma twoich rodziców. Ku### ich częściej nie ma niż są.

- Yhmm... U nas to normalka, często do późna są w pracy lub na jakiś wyjazdach biznesowych.

- Ahaa.. I wtedy zapraszasz do domu chłopaków ?

- Tak... to znaczy nie, nieważne...

- Właśnie, że ważne Skarbie.

- Hehh... Po prostu kiedyś często wpadała do mnie moja przyjaciółka, ale po tym jak się tu przeprowadziłam zostali mi tylko chłopcy.

- Znaczyli oni coś dla ciebie, czy to tylko przygoda na jedną noc ???

- Zwykle każdy mój związek nie trwał dużej niż trzy tygodnie... ale żadnego z nich naprawdę nie kocha... Ku### to jest jakieś przesłuchanie czy co ?!?

- Nie, po prostu chcę wiedzieć czy będę pierwszym facetem, do którego możesz coś naprawdę poczuć...

- Nie przeceniaj się tak kochany, skoro do tamtych nic nie poczułam to i z tobą będzie podobnie. Dobra chodź, zrobię popcorn i idziemy oglądać.

- Okey, ale ja wybieram kolejny film.


* * *

Spędziłam cudowny wieczór z tym chłopakiem. Obejrzeliśmy horror, jakąś komedie romantyczną, a nawet science fiction, co nigdy nie należało do moich ulubionych. Ale z nim wszystko było inaczej, ja polubiłam jakieś galaktyczne wojny, a on nie miał nic przeciwko komediom romantycznym.

***

Przepraszam, że rozdziały nie są dodawane, tak często jak bym chciała...

Ps. Jak myślicie będą razem ??? ^^

#Domi

Dziewczyna z problemamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz