Rozdział XV cz.1

45 1 0
                                    

Budzę się, otwieram oczy i widzę wszędzie biel, biały sufit, białe ściany, biała kołdra... Ale nie wszystko jest białe... Koszulka chłopaka, który siedzi przy moim łóżku jest szara z kolorowym nadrukiem...

Czekaj co on tu robi i kim on jest ?!?

- Ooo na reszcie się obudziłaś księżniczko, tak się bałem o ciebie. - chłopak siada na łóżku i trzyma moja rękę..

- Co się stało??? Czemu tu jestem ???

- Ohhh.. Mała mieliśmy wypadek samochodowy,  mi się nic takiego nie stało,  ale ciebie ledwie uratowali...
- Ale kim ty jesteś ???

- Doma nie pamiętasz mnie???

-Nie,  a powinnam???

- To ja Damon, twój chłopak...

- Przepraszam ja nic... - rozpłakałam się bo serio nic nie pamiętam,  kompletna pustka...

- Ciii już dobrze,  jestem przy tobie kochana...

* * *
Dwa tygodnie później

Dalej nie wiele pamiętam. Pamięć powraca w formie snów, obrazów, fotografii, jakiś notatek. Na szczęście są teraz wakacje, wiec mam jeszcze dość czasu, aby nauczyć się z tym żyć,albo sobie trochę przypomnieć. Najgorsze jest chyba to,że nie pamiętam jak poznałam chłopaka, który jest cały  ten czas przy mnie i mnie wspiera. Wiem, że on mnie kocha, ale niestety ja zapomniałam co to jest miłość. Kiedy jest blisko mnie czuje przyjemne ciepło rozchodzące się po moim ciele, zapach jego perfum pozwala na chwilę zapomnieć o tym,że zapomniałam...
A przecież na pewno odczuwałam to wszystko już wcześniej. Możliwe, ze znowu zdobędzie moje serce, bo skoro raz mu się to udało, to następnym tez mu się poszczęści. Najbardziej podoba mi się w Damonie, że jest dla mnie tak bardzo opiekuńczy i czuły. Nie wiem  na czym stała nasza znajomość przed wypadkiem, ale z tego co mi opowiadał, to podkochiwał się we mnie jeszcze jak byłam z innym. Byłam z Damonem ponad 2 tygodnie, a teraz nie wiem nawet jaką kawę lubi najbardziej, czy słodzi herbatę, czy woli komedię od horroru... Chłopak obiecał mi zabrać mnie w nasze ulubione miejsca bym mogła odnaleść wspomnienia z nimi związane. To urocze z jego strony,że tak się martwi i tak bardzo pragnie mojego szczęścia. Ale nie rozumiem jednej rzeczy, po co wszystko dla jednej dziewczyny, która Cie nawet nie pamięta. Nie wyobrażam sobie jak bym sobie poradziła z tym wszystkim gdyby nie on.

* * *
Nasza bohaterka nic nie pamięta, nawet tego jak poznała Damona i się w nim zakochała, że są razem...

Czytasz to zostaw komentarz i gwiazdkę ;*
Życzę miłego dnia/nocy ♥
#Domi ;3

Dziewczyna z problemamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz