Epilog cz. 1

72 0 0
                                    

Uwaga !
Zabiera reklamy mojego kolejnego opowiadania ,, Księżniczka z problemami ''

* * *

Kocham piątki, bo mogę wtedy gdzieś wyjść sama ze swoimi myślami. Po prostu idę przed siebie, myśląc o wszystkim i o niczym... Najczęściej moje kroki kierują się wtedy do kawiarni, która jest połączona z księgarnią...
Ale to miejsce nie jest niezwykłe tylko dlatego,  że mogę pić najlepsze latte w mieście, to miejsce jest wyjątkowe bo mogłam rozkoszować się tam kawą i kupić kolejny gorący romans, lub mrożący krew w żyłach thriller **, a do tego to tam poznałam Owena, który jest wspaniałym przyjacielem.

* * *

Tego dnia byłam przygnębiona, czułam się beznadziejnie, a humor miałam zjebany już od rana, bo zaspałam i spóźniłam się do swojej ,, wymarzonej'' pracy.

Gdyby wcześniej mi ktoś powiedział, że praca psychologa jest trudna, nie uwierzyłabym... Teraz już niestety wiem, że to nie tylko słuchanie o problemach przez kilka godzin i branie za to kasy. Chociaż tak właśnie robi większość ludzi po moim kierunku studiów... Noo coż, przecież niby wystarczy tylko wysłuchać, że ktoś jest samotny i powiedzieć mu by sobie wreszcie kogoś znalazł. Przecież takich rad może udzielić przyjaciel, a nie człowiek z wyższym wykształceniem... Tracę powoli wiarę w ludzkość, bo ludzie w tych czasach są jak moda, zmieniają się z każdym sezonem. Są tak fałszywie mili i szczerzy do bólu. Najpierw tobie pomogą, a za chwilę dobiją.

Wieczorami zaczęłam pisać książek inspirowaną moim życiem, więc czasami bywa że siedzę do późna w nocy, a później już nie warto się kłaść do łóżka, tylko biorę szybki prysznic robię śniadanie i biegnę do pracy... Nie raz wychodzę z domu już dobrze 5 minut po czasie i jeszcze stoję przez 20 minut w korkach na ulicach Londynu w drodze do gabinetu. Przez co prawie zostałam wywalona z roboty...
W sumie to by była nawet przyjemność wylecieć z tej pracy, serio wolałabym spędzić ten czas z rodziną w domu, niż pół dnia siedzieć w tym fotelu i notować co się wydawało przez ostatni tydzień u panny Marnie.
* * *

Owen widząc mnie w takim stanie, nawet nie pytał się jak bardzo było źle, po prostu przytulił i powiedział :

- Niedługo bd lepiej, bo przecież....

- No tak,bo zaczynam czytać kolejną książkę ....

- Jaką ???

- Księżniczka z problemami... - popatrzyłam na okładkę, koloru jasno pudrowego różu z drobnymi czerwonymi różyczkami na każdym rogu.

-Podobno jest fajna, bynajmniej tak mówią... Ale nie dla tego, będzie dobrze...

- Nie,  to niby dla czego ???
Życie mi się wali, więc jedynie książki mi zostały...

- Doma, Bo masz wspaniałego męża i trójkę cudownych dzieci... Musisz być silna, jak nie dla siebie to dla nich !!!

* * *

,, Nie raz Rycerz tuląc ją w swoich ramionach, delikatne gładząc jej złote włosy i parząc głęboko w jej oczy...

A oczy Księżniczki były jak niebo... Możliwe, iż zobaczyliście tam trochę  szarości, kawałek nieskazitelnego błękitu, czasami bywa też niestety on przysłonięty ciemnymi chmurami smutku, ale wiedźcie, że zawsze wyjrzy Słońce i rozświetli je,bo bd dobrze, wszystko kiedyś bd dobrze.

Rycerz wpatrzony w jej oczy, pomyślał, że kocha ją tak bardzo, a choćby by pragnął wyrazić to słowami, to nie potrafiłby tego uczynić... Po prostu kochał ją nad życie i była Panią jego Serca... ''

Zamknęłam książkę i wpatrywałam się chwilę w krople deszczu, które spływały po szybie... Spojrzałam na zegarek, było już późno, więc musiałam wracać do domu, mimo panującej za oknem pogody. Jakie było moje szczęście, gdy na dnie torebki znalazłam parasol. Jednak mimo iż miałam całkiem niedaleko i tak weszłam do mieszkania cała przemoknięta... Od razu zdjęłam buty i skierowałam swoje kroki do łazienki,tam od razu zrzuciłam z siebie przemoknięte ubrania. Weszłam pod strumień ciepłej wody, a kropelki opływały moje ciało... Wtedy wszystkie myśli wypełniły moją głowę, aż zaczęło w niej szumieć.
Ale wśród tego kłębowiska znalazłam też jedno wspaniałe wspomnienie, a było to w dzień ślubu...

Damon
,, Jesteś Wariatką, i nie wieżę jakie mam szczęście że Cię mam 😋 Dzisiaj w Twoich oczkach widziałem coś innego, nowego !
To była taka pikantna iskierka miłości 😍😋
Wiem że mnie Kochasz ja Cb też ale dziś w Twoich oczach było to nadzwyczajne ''

Me
,, Jesteś Mój i mam wielkie szczęście, że Cię mam 😋
A co do tych iskierek, to faktycznie to coś innego, nowego. Bo to co uczuję do Cb to już nie tylko zauroczenie, czy zakochanie, to miłość jaką kobieta czuje do swojego mężczyzny. Do tego jednego, jedynego mężczyzny na całe życie ''

Damon
,,Aż cieplutko się robi na serduszku ;*
To uczucie kiedy patrzysz w oczka swojej Kobiety !
Nie da się go opisać ;p
Ale jest cudowne^^
Kiedy patrzysz na ukochaną i wiesz że to Ta jedyna !
Zastanawiasz się wtedy nad naszą przyszłością i nad tym jak cudownie będzie ją spędzić z Tobą ;* ''

* * *

Czytasz to zostaw komentarz i gwiazdkę ;*
Życzę miłego dnia/nocy ♥
#Domi ;3

Dziewczyna z problemamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz