Postanowiłam już wracać, gdy wpadłam na czyjś tors. Spojrzałam w górę i zobaczyłam te piękne oczy, które patrzyły na mnie z miłością i troską.
- Szukałem Cię Skarbie, gdzie byłaś ??? Coś się stało ??? - usłyszałam zatroskany głos mojego kochanego idioty ^^
- Nic się nie stało, po prostu wyszłam na taras, trochę odpocząć od tego wszystkiego...
- Od mnie też chciałaś odpocząć ???
- Tak, to znaczy... Nie !!! po prostu chciałam... Nieważne... Chodź się czegoś napić.
- Ja dzisiaj nie piję i tobie też już nie radzę.
- Damon ???
- Tak, Skarbie ???- blondyn uśmiechnął się do mnie, a ja wtuliłam się w niego.
- Kocham Cię.
- Ja Cb bardziej Kruszynko. - pocałował mnie i zaczął delikatnie gładzić moje włosy, jednocześnie mocno mnie przytulając.- Chodź, wracamy do domu.
- Ale ja jestem tu z Victorią i Nikiem, dawno się nie widzieliśmy, Ojjj weź daj mi się zabarwić.
- Zabawić to my się możemy w domu, nie potrzebujemy do tego imprez, muzyki i tego całego tłumu pijanych ludzi...
- Nie marudź, bo ci tak zostanie ;P
- Czasami zachowujesz się jak dziecko...
- I tak mnie kochasz ^^
- Niestety...
- Coo ???
- Noo przecież wiesz, że kocham Cię najbardziej na świecie, bo jesteś Moim snem, moim seksownym....
- Wy wszyscy Jesteście tacy sami, myślicie tylko o sexie, a jak nie o sexie to o jedzeniu... - wyminełam go i poszłam na salę, kierując się prosto do baru...
***
Czytasz to zostaw komentarz i gwiazdkę ;*
Życzę miłego dnia/nocy ♥
#Domi ;3
CZYTASZ
Dziewczyna z problemami
RomanceNa ostatniej piątkowej imprezie poznałam fajnego chłopaka, jednak ma na imię jak mój były... Ale czy to oznacza, że historia potoczy się podobnie ???