Te dwa dni minęło bardzo szybko i bardzo miło...
Więc nim się obejrzałam była ta godzina, że musiałam jechać na lotnisko, po Victorię... Jednak dziewczyna nie czekała na mnie tam sama, była z jakimś chłopakiem.
Gdy tylko mnie zobaczyła, rzuciła się w moje ramiona z takim impetem, że omal się nie wywaliłyśmy.- Hej... Spokojnie, też się stęstkniłam. A co to za przystojniak ???
- Ojjj, Doma nic się nie zmieniłaś jednak tylko chłopcy ci w głowie...
- Tsaaa... Teraz szczególnie taki jeden...
- Niech zgadnę wysoki, dobrze zbudowany blondyn o imieniu Damon ???
- Yhmmm...
- Skarbie, chodźmy porozmawiacie w kawiarnii, a nie na środku lotniska... A tak wgl miło znowu Cię widzieć Doma.
- Znowu ???
- Nie pamiętasz mnie ??? - dopiero teraz rozpoznałam ten głos...
- Nik ??? - Wspomnienia związane z brunetem nagle pojawiły się, bo tych sprzed wyprowadzki mam naprawdę dużo. Jednak wolałabym zapomnieć tamtą część swojego życia, ale Nik należy do tych lepszych rzeczy jakie mnie wtedy spotkały... Tym razem to ja się tak, rzuciłam, że się wywaliliśmy i chwilę leżałam na zdezorientowanym chłopaku.
* * *
Hejka
Przepraszam, że ta część rozdziału jest tak krótka, ale musiałam tak to podzielić. Jeszcze dzisiaj opiblikuję przynajmniej dwa rozdziały, a co mi tam ;)Jeszcze taka informacja na koniec, planuję napisać tylko kilka rozdziałów złożonych z 2-3 części i Epilog. Niestety to będzie koniec tego opowiadania, ale już mam pomysły na kolejne ^^
Zostaw komentarz i gwiazdkę ;*
Życzę miłego dnia / nocy ♥
#Domi
CZYTASZ
Dziewczyna z problemami
RomanceNa ostatniej piątkowej imprezie poznałam fajnego chłopaka, jednak ma na imię jak mój były... Ale czy to oznacza, że historia potoczy się podobnie ???