Budzę się i czuję rękę na moim brzuchu. Przypominam sobie wczorajszy wieczór. Delikatnie się przewracam na drugi bok. Jestem bardzo blisko jego twarzy, powoli dotykam opuszkem palca jego policzek, na co jedynie mruknął coś pod nosem. Zjechałam palcem na jego wargi. Wtedy otworzył jedno oko, delikatnie pocałowałam go w usta. Po chwili patrzył na mnie swoimi pięknymi zielonymi oczami.
-Jak się spało księżniczko?-zapytał.
-Hmm... Dobrze, bardzo wygodne masz łóżko.
-Oh dziękuję, jak chcesz możemy spędzać w nim więcej czasu- poruszył brwiami na co się zaśmiałam. Zaczęłam się rozglądać po pokoju szukając mojej bielizny. Zauważyłam ją leżącą przy szafie. Nie wstydzę się go czy co i tak mnie widział bez niej, tylko czuje się trochę nie komfortowo.
-Mogłbyś mi podać moją bieliznę?-zapytałam się lekko rumieniąc.
-Nie potrzebujesz jej...- nie zdołałam nic powiedzieć, ponieważ poczułam jego usta na moich. Odwzajemniłam pocałunek, powoli stawał się bardziej uczuciowy. Thomas powoli oderwał się od moich ust i szepnął do ucha- wyglądasz bez niej jeszcze bardziej seksownie- powiedział lustrując mnie całą, na co przeszy przeze mnie ciarki.
*
Wyszłam od Thomasa i szłam w kierunku mojego domu, słuchając muzyki. Przechodzę obok cukierni gdzie słodki zapach dociera do moich nozdrzy i przypomina mi się, że dawno nie jadłam nic słodkiego, ale to takie kaloryczne, tłuste i tak dobrze wyglądam. Przyspieszam kroku i po chwili po drugiej stronie ulicy widzę otyłą dziewczyne prawdopodobnie jest w moim wieku trzymającą w ręku drożdżówkę. Dobrze, że nie kupiłam tego pączka i tak jestem gruba, może nie tak bardzo jak ona, ale mam trochę tłuszczu. Zrobiło mi się trochę żal tej dziewczyny, bo też byłam taka gruba no, ale cóż to jej decyzja.
Po 5 minutach dotarłam do domu, ściągam buty i udaję się do mojego pokoju. Zaczynam zdejmować z siebie wszystko i oglądam się w lustrze, znowu się załamałam. Brzuch taki wielki i te uda. Kieruję się do łazienki i wstaje na wagę. 47.2kg. Za dużo! Muszę schudnąć tylko te 2 kg i będą piękne 45kg. Tak zrobię.
Wtedy będę idealna.
-----------------------------Kolejny rozdział🎉 przepraszam, że taki krótki, ale nie miałam za bardzo weny.
Naprawdę nie wiem jakim cudem, ale jest tu ponad 1k wyświetleń!!! Dziękuję wam bardzo, dajecie mi dużą motywację do dalszego pisania. Jeszcze raz dziękuję❤️
CZYTASZ
Marlyn
Teen FictionMarlyn to 16-letnia dziewczyna, która od dziecka jest dość pulchna. Nie zwracała za dużej uwagi na swój wygląd, jednak przykre słowa bliskich i znajomych sprawiają, że nastolatka zaczyna się odchudzać, ale nie zbyt dobry sposób. Serdecznie zapraszam...