15

7.9K 675 465
                                    

Dodaję, ale jest bez sensu. Ale przecież obiecałam. Ech, mam nadzieję, że choć trochę się wam spodoba.

PS! To drugi dziś!

~~~~

- Lou Bear? Co to jest? - spytał Harry, wchodząc do łazienki, gdzie się kąpałem.

Spojrzałem na niego, niewzruszony. Przecież widzieliśmy się już nago. Zmarszczyłem brwi, nie wiedząc o co mu może chodzić.  Uniósł swoje ręce, a ja zdziwiłem się widokiem znajomego opakowania.

- Harold, grzebałeś w moich rzeczach? - powiedziałem z lekka zły, mrużąc na niego groźnie oczy. Brunet wyraźnie się speszył pod moim spojrzeniem.

- Ja... Nie, szukałem tylko swoich okularów.  Przecież wiesz, że dosłownie wszędzie je chowam - szybko mówił, jednak patrzył mi prosto w oczy. Czyli nie kłamał. 

Poruszyłem się w wannie, wydając przy tym nieprzyjemny dźwięk.  Skrzywiłem się lekko.

- Otwórz, tam jest prezent dla ciebie - mruknąłem - Właściwie dobrze, że to znalazłeś bo nie miałem pomysłu kiedy ci to dać - uśmiechnąłem się delikatnie. Mężczyzna oddał niepewnie uśmiech.

- Prezent... Dla mnie? Ale za co? - był wyraźnie zaskoczony, ale jego oczy zaczęły błyszczeć.  Był podekscytowany. To na pewno. Zagryzł wargę i kolejny raz spojrzał na pakunek.

- Tak bez okazji, wiesz. Muszę dbać o męża - puściłem mu oczko - No otwórz to, widzę jaki jesteś ciekawy  - zaśmiałem się.

- Zamknij się - powiedział cicho palcami rozrywając opakowanie.

Przyglądał się rzeczy, którą wyjął z pakunku. Szeroki uśmiech ozdobił twarz loczka.  Spojrzał na mnie, nim pociągnął za ozdobę, sprawiając, że podzieliła się na dwie części.

Założył na swoją rękę jedną bransoletkę, a drugą położył na pralce.

- Jest piękna - szepnął, podchodząc do mnie - dziękuję - pochylił się i połączył nasze usta na krótką  chwilę.

Cóż była to bransoletka, która łączy się z drugą, tworząc przy tym piękny wzór. Na naszych były to połówki znaku nieskończoności. Cała ozdoba była zrobiona ze srebra.

~~~~~~~

Harry i ja nosiliśmy dumnie na naszych nadgarstkach ozdobę. Może było to bardzo ciotowate, ale nie przeszkadzało to nam. Wieczorami lubiliśmy je zdejmować, by złożyć je w całość na chwilę. Nie wiem dlaczego tak robiliśmy, ale stało się to naszą rutyną, której nie chciałem zmieniać.

- Juto poznamy nasze rodziny - uświadomiłem sobie w pewnym momencie - Mam nadzieję, że to przeżyjemy.

- Ej, Lou - Harry objął mnie szczelniej - Mam ci przypomnieć jak ty mnie uspokajałeś? Nie masz się czego bać, pokochają cię Boo.

- Okej, okej. Masz rację - wypuściłem drżący oddech - Jak coś to uciekniemy na drugi koniec świata.

- To jest plan mały - poczułem jego usta na moim karku  - Tak bardzo chciałbym się z tobą kochać -  westchnął, a po moim ciele przeszedł dreszcz - Jeszcze trzy miesiące misiu i wtedy - chrypnął - nie wypuszczę cię z łózka - obiecał.

A ja nie byłem temu przeciwny.

- Gemma nas załatwiła - jęknąłem, wywalając dolną wargę na wierzch. Choć wiedziałem, że Harry tego nie zobaczy, skoro siedzę mu na kolanach, odwrócony do jego twarzy  plecami.

- To prawda, ale damy radę.

~~~~~~ (Wspomnienie)

- Harry! Sprawdź co mi przyszło! - krzyknąłem, goląc brodę. Miałem bardzo głośny dźwięk, więc nic dziwnego, że aż usłyszałem go w  łazience.

- Okej! - okrzyknął, a ja opłukałem twarz.

Zrobiłem wszystko co jeszcze musiałem i wyszedłem z  łazienki.

- Kto to? - spytałem, widząc jak brunet czyta coś na mojej komórce i wyraźnie marszczył brwi  niezadowolony.  Siedział na naszym łóżku - Co przyszło? - ukucnąłem przed nim.

-  Masz, przeczytaj - westchnął. Nie mogłem nic wyczytać z jego zachowania.

Wziąłem swoją własność w rękę i zacząłem czytać tekst.

" Hej Lou! Tu Gemma!  Zapomniałam wspomnieć na początku o bardzo istotnej rzeczy, którą wy podpisaliście. Jak to się zawsze zdarza, nie czytając tekstu. Więc, chodzi o to, że nie możecie ze sobą spać, tak w ten sposób, a jeśli nie wiesz o  co chodzi, to chodzi o seks.  Wracając, nie możecie tego robić przez pół roku. By najpierw się pokochać, a potem brać te dogłębne przyjemności. Z miłością, Gemm xx"

- To nas załatwiła, pół roku na ręcznym...

~~~~~~







I do? Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz