Część 13

56 2 0
                                    

~~~~~W tym samym czasie~~~~~

_Charlie's POV_

Po tym jak dziewczyny poszły LEO powiedział:

LEO- WOW! 

JA- Co, WOW?

LEO- No, a jak myślisz?

JA- Sam nie wiem...

LEO- No właśnie! Czy to się stało, naprawdę?! Czy jest to mój kolejny sen?

JA- Jaki sen?

LEO- Nie ważne...- powiedział LEO, po czym się zarumienił.

JA- Dobra, nie wnikam...

LEO- Mniejsza o to. Ciekawe co z koncertem?

No właśni, przecież mamy koncert! O jezu... Co myśmy zrobili?! Przecież BAMBINO będą złe... Z resztą ja też na ich miejsce był, bym zły, gdyby mój idol tak po prostu w ciągu koncertu sobie wyszedł. Ale, trudno... Teraz z LEO musimy wrócić do domu. JAK NA DWORZE JEST ZIMNO! Zamówiłem taksówkę i pojechaliśmy z LEO  do mnie. Gdy tylko przekroczyliśmy próg pokoju, to od razu padliśmy na twarz i zasnęliśmy.

~~~~~RANO~~~~~

Gdy, tylko się obudziłem byłem strasznie szczęśliwy, bo to wszystko nie okazało się snem!  Mam nadzieję, że jeszcze się spotkam z Zuzią... Jakie to jest dziwne! Jak jedna dziewczyna potrafi zawalić myśli chłopaka. LEO to już zupełnie. Przez sen cały czas gada imię Asia. Po LEO to widac, ZAKOCHAŁ SIĘ W ASI! Z resztą ona w nim też. Ale o to teraz pojawia się pytania... Czy ja się zakochałem w Zuzi...?

Bars And MelodyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz