13

1.1K 54 4
                                    

-Pani Raven. Przyjaciele chcieliby Panią zobaczyć.
Usłyszałam głos lekarza.
-Pozwala Pani na odwiedziny?
Pokręciłam głową.
-Nie. Nie chce, żeby weszli.
Odpowiedziałam.
-Przepraszam, ale jak tu trafiłam?

-Pani koleżanka znalazła panią leżącą na ziemi. Miała pani białe oczy, otwarte usta, przez które wypływała krew. Badaliśmy panią cały dzień. Następnego dnia, podczas operacji trzustki doszło do zakrwawienia. Operowaliśmy Panią następny cały dzień. Mała była szansa, że Pani przeżyje. Jakimś cudem się udało. Spała Pani dobre dwa dni.

Przecież rozmowa z ojcem trwała chwilę, a tu 4 dni nieprzytomna. Nie wiem co jest, ale mi się to nie podoba.
-A co było z moją trzustką?
-Nawet nam nie udało się do tego dojść. Pani organizm jest ciemniejszy i inaczej funkcjonuje, niż innych ludzi.
Byłam na maxa przerażona. Popatrzyłam na zegar, który wskazywał 15.22. Do pokoju weszła pielęgniarka, która przyjechała z wózkiem. Miałam pojechać na inne badania. Wstałam z łóżka i usiadłam na wózku. Pielęgniarka otworzyła drzwi, przez które mnie wyprowadziła i pojechała ze mną na 4 piętro na rezonans. Zauważyłam przyjaciół stojących obok sklepu. Nie miałam zamiaru się uśmiechać. Udawałam, że jeszcze nie jestem do końca przytomna. Popatrzyli na mnie i już chcieli coś do mnie mówić, ale pielęgniarka powiedziała, żeby dali mi spokój.

Hejka. Sorki, że trochę krótki ten rozdział, ale sądzę, że się spodoba.

Młodzi Tytani. Teen Titans: RavenXBestia Forever In My HeardOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz